Polonia Bytom wygrała u siebie z Piastem Żmigród 2:1 (0:0) w ramach 30. kolejki III ligi, grupy III po iście dramatycznym spotkaniu.
Ten mecz zapadnie kibicom Niebiesko-Czerwonych na długo w pamięci. Choć trzeba przyznać, że rozpoczęło się raczej zgodnie z przewidywaniami. Polonia od samego początku wzięła się do roboty, co zaowocowało pierwszą kapitalną sytuacją już w trzeciej minucie. Kordian Górka pomknął lewą stroną, a następnie odnalazł w polu karnym Patryka Stefańskiego. Choć strzał Patryka był bardzo mocny, to Józef Burta zdołał instynktownie interweniować i zapobiec stracie bramki przez przyjezdnych. Ledwie dziesięć minut później bliski trafienia był nasz młodzieżowiec, Grzegorz Ochwat. Przyjął on bardzo umiejętnie futbolówkę przed polem karnym, późniejszy strzał niestety obił tylko słupek. W 30. minucie dał przypomnieć o sobie Filip Żagiel, który ściął akcję z prawego skrzydła do środka, a następnie uderzył w kierunku krótszego słupka. Piłka ponownie obiła obramowanie bramki rywala. Największą kontrowersją budziła sytuacja tuż przed gwizdkiem zapraszającym zawodników na przerwę. W 44. minucie Dominik Budzik obsłużył dośrodkowaniem dobrze ustawionego Sebastiana Pączko. Nasz skrzydłowy oddał strzał z półwoleja, został on jednak zablokowany przez rywala. Próba dobitki została zatrzymana przez jednego z defensorów w bardzo kontrowersyjny sposób. Niestety arbiter uznał, że było to zagranie mieszczące się w ramach przepisów.
Plan na drugą odsłonę spotkania był jeden, zdobyć jak najszybciej bramkę, która spowoduje, że rywal nie będzie stosował tak defensywnej taktyki. Poloniści stwarzali swoje sytuacje, lecz nie były one na tyle klarowne, żeby móc cieszyć się z trafienia. W 56. minucie Dominik Budzik groźne dośrodkował w kierunku Michała Płonki, ten zdołał oddać strzał, piłka niestety poszybowała nad poprzeczką. Dwie minuty później kapitalnym dryblingiem zakończonym uderzeniem na bramkę popisał się w polu karnym rywala Sebastian Pączko. Jednak dobrze ustawiony Burta zanotował w tej sytuacji pewną interwencję. W 63. minucie wydarzyło się coś, czego mało kto się spodziewał. Jeden z nielicznych wypadów gości na naszą połowę przerodził się w bardzo groźny kontratak, którego ostatnim ogniwem był Szymon Sołtyński. Pomocnik Piasta zachował zimną krew i otworzył wynik tego spotkania. Wydawało się, że najgorsze już za nami, tymczasem zaledwie cztery minuty później drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Dominik Konieczny. Wobec takiego obrotu spraw jakąkolwiek zdobycz punktową Poloniści najpewniej przyjęliby z pokorą. Tymczasem nasz szkoleniowiec postanowił zupełnie przeorientować zespół na formację z szeroko ustawionymi wahadłowymi. Ponadto na boisku między 65, a 73. minutą pojawiło się aż czterech nowych zawodników. Tak radykalne kroki przyniosły oczekiwane efekty. W 78. minucie Marcin Lachowski potwierdził, że ma kapitalnie ułożoną stopę i uderzeniem z woleja dał Polonii bramkę wyrównującą. Cztery minuty później po dośrodkowaniu zakotłowało się w polu karnym drużyny ze Żmigrodu. Dobrze odnalazł się w nim Dawid Krzemień oddając groźny strzał, lecz na przeszkodzie stanął ponownie dobrze dysponowany tego dnia Burta. Jego intuicyjna interwencja była na tyle niefortunna, że futbolówka trafiła pod nogi Damiana Celucha, który wykazał się instynktem snajpera i pewnym strzałem dał bytomianom bramkę na 2:1. Po tym trafieniu zdawało się, że dobrze ustawieni w defensywie gospodarze dowiozą to prowadzenie do ostatniego gwizdka. Na nieszczęście w około 85. minucie urazu uniemożliwiającego dalszą grę doznał Marcin Lachowski, co wobec braku zmian oznaczało, że ostatnie minuty spotkania byliśmy zobligowani grać w zaledwie dziewiątkę. Niebiesko-Czerwoni na szczęście wykazali się niesamowitą ambicją oraz determinacją, dzięki czemu dowieźli jednobramkową przewagę do końca spotkania. Tym samym po heroicznej walce trzy punkty zostały w Bytomiu!
Polonia Bytom – Piast Żmigród 2:1 (0:0)
Bramki: 78′ Lachowski, 82′ Celuch – 63′ Jarczak
Żółte kartki: 21′ Konieczny, 32′ Fulianty, 67′ Konieczny – 40′ Łuczak, 49′ Chouwer
Czerwone kartki: 67′ Konieczny
Składy:
Polonia Bytom: Brzozowski – Budzik, Bedronka, Fulianty, Górka (72′ Wróbel) – Konieczny, Żagiel (65′ Krzemień), Płonka, Stefański, Pączko (73′ Lachowski) – Ochwat (65′ Celuch).
Piast Żmigród: Burta – Trojanowski, Banaczek, Kępczyński, Chouwer, Majbroda, Stanclik (83′ Trzepacz), Jarczak, Ogrodowski, Łuczak (59′ Sołtyński), Gołębiowski.
Sędzia: Maciej Mikołajewski