
Piłkarze Królowej Śląska wygrali w 6. kolejce Betclic 1. ligi z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 3:0. Bramkę otwierającą wynik zdobył już w 3. minucie spotkania Konrad Andrzejczak. Wynik w drugiej połowie ustalili natomiast Tomasz Gajda i Oliwier Kwiatkowski. Polonia przerwała tym samym passę trzech porażek z rzędu.
W ubiegłym sezonie zarówno Polonia Bytom jak i Pogoń Grodzisk Mazowiecki uzyskały bezpośredni awans do Betclic 1. ligi. W obu pojedynkach między tymi zespołami w poprzedniej kampanii górą byli nasi dzisiejsi goście, którzy w pierwszych pięciu kolejkach tylko dwukrotnie stracili punkty (raz remisując i raz przegrywając).
Świetny początek
Spotkanie rozpoczęło się fenomenalnie dla naszej ekipy. Już w 3. minucie spotkania po składnej akcji Polonii Jean Franco Sarmiento posłał prostopadłe podanie do Konrada Andrzejczaka, który z piątego metra, pomimo asysty obrońcy rywali, skierował piłkę do siatki.
Po stracie bramki goście próbowali przejąć inicjatywę. Poloniści dobrze wychodzili jednak spod ich pressingu, nie pozwalając jednocześnie na podejście bliżej własnej bramki. Stąd też pojawiły się próby strzałów z dystansu, jak choćby te podjęte przez Kacpra Łosia i Jakuba Adkonisa (oba ponad bramką) czy Igora Korczakowskiego (płaski strzał obok słupka). Swoimi umiejętnościami miał okazję popisać się Axel Holewiński, broniąc strzał Rafała Adamskiego w 22. minucie.
Więcej strzałów oddali rywale, jednak nie przełożyło się to na gole, więc na przerwę schodziliśmy przy jednobramkowym prowadzeniu.
Druga połowa
Po zmianie stron lepiej prezentowali się nasi piłkarze. Już w 49. minucie po akcji rozpoczętej prawą stroną przez Jakuba Apolinarskiego Sarmiento próbował w niemal bliźniaczy sposób do sytuacji sprzed godziny obsłużyć asystą Kamila Wojtyrę, ale nasz napastnik nie zdołał sięgnąć futbolówki.
Przez znaczny fragment tej części gry przebywaliśmy na połowie rywali, a podopieczni Piotra Stokowca mieli problemy, by przedostać się w okolice bramki Królowej Śląska. Zaczęło im się to udawać w okolicach 60. minuty, ale nasza defensywa zachowywała czujność nie pozwalając zawodnikom w szaro-czarnych koszulkach na oddanie strzału w światło bramki.
W 73. minucie niebezpiecznie zrobiło się pod bramką, w której znajdował się Paweł Kieszek. Najpierw futbolówkę w środkowej strefie boiska przejął Tomasz Gajda, wespół z Oliwierem Kwiatkowskim uruchomił kontratak lewą stroną i niewiele brakło, by piłka trafiła pod nogi czyhającego w okolicach piątego metra Wojtyry.
Jest podwyższenie
Na kolejną okazję nie musieliśmy długo czekać. Pędzący lewą stroną Patryk Stefański został sfaulowany. Do piłki podszedł nasz kapitan – Tomasz Gajda, który świetnym uderzeniem na długi słupek podwyższył prowadzenie Królowej Śląska!
Kilka minut później w szesnastkę wpadł Oliwier Kwiatkowski, popisując się ładną sztuczką techniczną, po czym padł na murawę, jednak arbiter nie zdecydował się wskazać na „wapno”. Chwilę później zdołał jednak zanotować trzecie trafienie i nawet fakt, że goście za sprawą Mateusza Szczepaniaka trafili w poprzeczkę nie zmieniło tego, że trzy punkty zostały w Bytomiu.
Zwycięstwo z wyżej znajdującym się w tabeli rywalem z pewnością było potrzebne naszej ekipie, która stęskniła się za ligowymi punktami!
- kolejka Betclic 1. ligi
Polonia Bytom – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Konrad Andrzejczak (3’), 2:0 Tomasz Gajda (79’), 3:0 Oliwier Kwiatkowski (89’)
Polonia: Holewiński – Krzyżak, Azatskyi, Szymański, Łabojko (68’ Terlecki), Gajda (K), Apolinarski (68’ Stefański), Zieliński (61’ Michalski), Sarmiento, Andrzejczak (61’ Kwiatkowski), Arak (37’ Wojtyra)
Pogoń: Kieszek – Noiszewski, Gajgier, Farbiszewski, Łoś (K) (70’ Gieroba), Adkonis, Olewiński (70’ Jędrasik), Kargulewicz (81’ Wypart), Korczakowski (52’ Jaroń), Lis (52’ Szczepaniak), Adamski