NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE! KKS 1925 Kalisz – Polonia Bytom 2:4 (0:2)

Polonia Bytom w pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrała 4:2 (2:0) w Kaliszu z miejscowym KKS-em w meczu 29. kolejki rozgrywek Betclic 3. Ligi i mocno usadowiła się na fotelu wicelidera rozgrywek.

Już przed pierwszym gwizdkiem nasi piłkarze wiedzieli, że Wieczysta Kraków znowu przegrała (u siebie 1:2 z Wisłą Puławy, z którą kolejkę wcześniej „Królowa Śląska” wygrała 4:0), ale podopieczni Łukasza Tomczyka już nieraz udowodnili, że z takim „ciśnieniem” radzą sobie doskonale.

Rotacje w bytomskim składzie znów musiały być, bo po kartkowej pauzie wrócił Mikołaj Łabojko (prosto na boisko) oraz Patryk Stefański (na ławkę), a „odpoczywać” przyszło Sebastianowi Stebleckiemu. Tym razem od pierwszej minuty zagrali: Norbert Barczak i wicekról drugoligowych strzelców strzelców Kamil Wojtyra. Nawet na ławce nie było etatowego dotychczas wahadłowego Lucjana Zielińskiego.

Polonia na żółto-jubileuszowo rozpoczęła od wymiany piłek Jakuba Araka z Barczakiem, którą ten pierwszy zakończył niecelnie, podobnie jak swoją pierwszą groźną akcję kaliszanie – nie trafił Adrian Cierpka. Potem szła akcja z akcję, ale kolejne próby obu stron były najczęściej blokowane. W 23 min bramkarz gospodarzy, Maciej Krakowiak, dostał piłkę od swego obrońcy, a ruszył do niego Arak. Kapitan KKS-u i zwykle jego mocny punkt podał na 15 metr do… Wojtyry, który krótko podciągnął i spokojnie trafił do siatki – po raz 17. w sezonie. Potem znów zwyciężały mury obronne albo piłka omijała bramkę. Ominęła również w 26 min po uderzeniu Bartłomieja Putny, ale ta sytuacja byłaby kontrowersyjna, bo sędzia liniowy pokazał spalonego, którego raczej… nie było. W 30 min Konrad Andrzejczak z wolnego spod linii bocznej dograł na głowę Wojtyry, ale Krakowiak obronił. W 32 min bardzo aktywny na prawej stronie Barczak dostał piłkę ze środka i odegrał ją na 6 metr do Wojtyry, do którego wyszedł bramkarz. Piłka między nimi poszła dalej, a akcję na dalszym słupku celnie do siatki zamknął Andrzejczak, zdobywając swojego 10. gola. Na przerwę „Królowa” schodziła z dwubramkowym prowadzeniem, a gospodarze bez celnego strzału.

Po zmianie stron nasilił się… deszcz i napór Polonii, jednak walczący jeszcze o baraże KKS w 61 min wyprowadził niesamowitą kontrę. Cierpka z własnego pola karnego uderzył na prawo, gdzie od linii środkowej Kacper Janiak uciekał naszym obrońcom, ograł Axela Holewińskiego i strzelił do pustej bramki. 7 minut później Nestor Gordillo lobował z połowy, ale golkiper „Niebiesko-czerwonych” to przecież nie gapa. Jednak pełni zapału gospodarze wyrównali w 70 min, gdy po „rogu” Cierpki celnie głową z 7 metra uderzył Mateusz Wypych. Tenże Wypych próbował później z dystansu, a piłka przyśpieszyła jeszcze po poślizgu na mokrej murawie, ale Holewiński zdołał ją odbić. W 82 min po „rogu” Grzegorza Szymusika z 15 metrów „główkował” Gajda. Piłka szybowała w „okienko” skąd jednak Krakowiak wspólnie ze… słupkiem ją wybronili. Już jednak po minucie Daniel Ściślak zagrał głową na lewą stronę „16” kaliszan do Oliwiera Kwiatkowskiego, który odegrał na 5 metr do Araka, a ten pokonał Krakowiaka. Ścislak przymierzył potem z wolnego, a bramkarz KKS-u mocno się wykazał po rykoszecie. Ściślak próbował dalej i jego strzał z dystansu również zatrudnił bramkarza. Już w doliczonym czasie do siatki trafił Jean Franco Sarmiento, ale ze spalonego, a niesamowity w końcówkach meczów Kwiatkowski zdobył „światową” bramkę z boku pola karnego trafiając w boczną siatkę dalszego „okienka”!

A mogło być nawet 5:2, jednak Krakowiak tuż przed końcem zatrzymał Sarmiento.

„Królowa Śląska” umocniła się na drugim „bezbarażowym” miejscu o 6 pkt (!) przed Wieczystą, z którą w najbliższą niedzielę zagra przy Piłkarskiej.

 

Sobota, 3 maja 2025. Stadion Miejski przy ul. Łódzkiej w Kaliszu.

KKS 1925 Kalisz – Polonia Bytom 2:4 (0:2)

Bramki: 61′ Janiak, 70′ Wypych – 23′ Wojtyra, 32′ Andrzejczak, 83′ Arak, 90+3′ Kwiatkowski.

Składy:

KKS: Krakowiak – Głaz (60′ Toporkiewicz), Smoliński (78′ Flisiuk), Wypych, Gawlik – Staszak, Putno, Cierpka, Andruszko (74′ Staszak) – Janiak (78′ Białczyk), Gordillo. Trener: Michał Gościniak.

Polonia: Holewiński –  Szymusik, Krzyżak, Konieczny (67′ Szywacz) – Barczak, Łabojko (76′ Ściślak), Gajda, Wypart (46′ Stefański) – Arak, Wojtyra (76′ Kwiatkowski), Andrzejczak (67′ Sarmiento). Trener: Łukasz Tomczyk.

Żółte kartki: Gawlik, Białczyk, Toporkiewicz – Stefański, Arak.

Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).

Wszystkie filmy

Polonia Bytom Fanshop

Betclic kod: PBO1920