EFEKTOWNE ZWYCIĘSTWO U SIEBIE! POLONIA – WISŁA 4:0 (2:0)

W sobotę, 26 kwietnia, Poloniści przy Piłkarskiej zdecydowanie pokonali Wisłę Puławy. Cztery zdobyte przez gospodarzy gole na były wagę awansu na 2. miejsce w tabeli!

Po pierwszej w tym roku przegranej „Królowej Śląska” – 0:2 w Łodzi w poprzedniej kolejce – wielu z nas zapewne myślało, że stało się podwójnie źle wobec ówczesnej przegranej Pogoni Grodzisk Mazowiecki i remisu Wieczystej. „Taka szansa na bezpośredni awans już się nie powtórzy!” – kołatało w wielu głowach. Niepotrzebnie!

W ostatniej kolejce już przed pierwszym gwizdkiem sobotniego meczu Polonii z Wisłą Puławy wiadomo było, że krakowscy „milionerzy” przegrali w Częstochowie ze Skrą, a grodziski lider zremisował – u siebie – z Rekordem Bielsko-Biała 2:2, mimo że na kwadrans przed końcem prowadził 2:0. I jeszcze jedno było… pewne: taki mecz jak z rezerwami ŁKS-u już „Niebiesko-czerwonym” nie może się powtórzyć!

W sobotę za kartki musieli pauzować pomocnicy Mikołaj Łabojko i Patryk Stefański, ale po pauzie wrócili Dominik Konieczny i Szymon Michalski; ten drugi tylko na ławkę, gdzie znów zasiedli: podstawowy jeszcze niedawno stoper Adrian Piekarski i bytomski snajper Kamil Wojtyra. Na ławkę – trenerską – wrócił już zdrowy Łukasz Tomczyk, a do pierwszego składu też już zdrowy Tomasz Gajda, który w Łodzi zagrał ostatnie pół godziny.

Rotacje w składzie BS-u to norma, podobnie jak zdecydowana gra u siebie po dwunastu zwycięstwach na 13 meczów. Już w 6 min Olivier Wypart strzelał zza pola karnego, ale Krzysztof Wróblewski obronił. W 15 min na linii „16” Oliwier Kwiatkowski zagrał krótko na prawo do Daniela Ściślaka, a ten dalej na prawo, ale bliżej bramki, do Jakuba Araka, jednak jego strzał też złapał Wróblewski. Puławianie także chcieli coś zwojować, ale ich próby na naszej połowie były zwykle przerywane. Między 17 a 18 min Wypart był dwa razy blokowany – za pierwszym razem po grubym błędzie bramkarza gości. W 19 min Poloniści wymienili kilkanaście podań, w tym po lewej stronie Konrad Andrzejczak z Lucjanem Zielińskim, po czym piłka wróciła do Gajdy, który zagrał krzyżowo na prawą stronę pola karnego, skąd Wypart dograł głową na 5 metr do Araka, który jednak będąc tyłem do bramki wycofał do Ściślaka, a ten zza „16” trafił w dolny róg bramki gości na 1:0. Za moment piłka pod koszulką zdobywcy bramki już nie była tajemniczym gestem…

W 28 min Bartłomiej Juszczyk sam chyba zaskoczony znalazł się przed Axelem Holewińskim, ale naciskany przez obrońców zmarnował wielką szansę na wyrównanie. Tuż przed przerwą wracający do dobrej dyspozycji sprzed kontuzji Gajda wrzucił prostopadłą piłkę na 7-8 metr, skąd Ściślak strzelał z powietrza, a do blokowanej piłki dopadł Kwiatkowski. Pierwszy jego strzał odbił Wróblewski, ale młody Polonista poszedł za swoim strzałem i poprawił – do siatki!

Po przerwie Zieliński i Wypart zamienili się flankami i ten ostatni z lewej dograł do Grzegorza Szymusika, którego strzał został zablokowany. W 51 min na czystą pozycję wyszedłby Juszczyk, ale Oskar Krzyżak czysto wybił piłkę na korner. Za moment znów Juszczyk przedłużeniem piłki głową szukał światła bramki, ale nie znalazł,

W 55 min Wypart precyzyjną centrą wybrał na 5 metrze Araka, który sprytniejszy od dwóch rywali zdobył głową swoją pierwszą bramkę dla Polonii. W 65 min Adam Gałązka zza linii „16” oddal pierwszy celny strzał gości, ale nie na możliwości Holewińskiego. Najpiękniejsza akcja meczu miała miejsce po 10 minutach. Wojtyra, który po wejściu na boisko przejął opaskę kapitana, rozpoczął ją na własnej połowie. Zagrał do Araka, który wysłał do przodu Andrzejczaka. „Kondziu” z pozoru wstrzymał akcję, oddając piłkę piętą Wojtyrze, jednak sam poszedł na prawo, gdzie dostał „zwrotną”. Odwdzięczył się wbiegającemu w pole karne Wojtyrze, który jakby bez wysiłku zdobył swoją 16. bramkę w sezonie. Puławianie jeszcze chcieli coś ugrać, ale celny strzał Bartosza Wiktoruka w 85 min nasz golkiper też zatrzymał…

„Królowa” wróciła do strefy bezpośredniego awansu, ale emocje dopiero będą rosnąć!

sobota, 26 kwietnia 2025 r., ul. Piłkarska 8, Bytom

BS Polonia Bytom – Wisła Puławy 4:0 (2:0)

Bramki: 19′ Ściślak, 43′ Kwiatkowski, 55′ Arak, 76′ Wojtyra.

Składy:

Polonia: Holewiński – Krzyżak, Konieczny (77′ Szywacz), Szymusik (77′ Tomaszewski) – Zieliński, Gajda (60′ Steblecki), Ściślak, Wypart (60′ Wojtyra) – Andrzejczak, Arak, Kwiatkowski (60′ Barczak). Trener: Łukasz Tomczyk.

Wisła: Wróblewski – Kabaj, Śledzicki (46′ Waliś), Waleńcik, Stromecki, Gałązka – Szymanek (75′ Dziedzic), Kumoch (79′ Łuczuk), Wiktoruk, Garcia (60′ Kwaczreliszwili) – Juszczyk (79′ Koziej). Trener: Maciej Tokarczyk.

Sędzia główny: Aleksander Kozieł (Kielce).

żółte kartki: Steblecki, Konieczny – Śledzicki, Gałązka, Wiktoruk.

Frekwencja: 920.

Wszystkie filmy

Polonia Bytom Fanshop

Betclic kod: PBO1920