Zapraszamy do przeczytania części wywiadu z bramkarzem Polonii — Dominikiem Brzozowskim. Dominik opowiedział w nim o kulisach walki o pierwszy skład, opowiedział o nastawieniu na dalszą część sezonu, a także ocenił naszego kolejnego rywala.
Bartosz Majewski: Trzy spotkania rundy rewanżowej za nami, jakie są Twoje pierwsze oceny tego okresu?
Dominik Brzozowski: Wiadomo, że ten start nie był dla nas najlepszy, ponieważ zdobyliśmy cztery punkty w trzech meczach. Mam nadzieję, że w następnych meczach złapiemy odpowiedni rytm i będziemy znacznie bardziej regularnie punktować.
B.M.: Okres przygotowawczy był chyba dla Ciebie udany? W obliczu sporej konkurencji między słupkami udało Ci się utrzymać bycie numerem jeden.
D.B.: Na początku okresu przygotowawczego każdy z nas startował z tej samej pozycji. Musieliśmy się dobrze pokazać w sparingach, w których dostawaliśmy tyle samo czasu. Szczęśliwie dla mnie okazało się, że dalej będę tym numerem jeden. Mam nadzieję, że będę pokazywał odpowiednią jakość w bramce, dzięki czemu zachowam pierwszy skład jak najdłużej.
B.M.: Jakbyś ocenił mecz z Pniówkiem Pawłowice z perspektywy bramkarza? Czego ewentualnie zabrakło, żeby wrócić z tego spotkania z trzema punktami?
D.B.: Miałem wrażenie, że w pierwszej połowie w pełni kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Pniówek tak naprawdę nie stworzył sobie żadnej groźnej sytuacji z gry. W drugiej odsłonie sytuacja się odwróciła i to gospodarze przejęli inicjatywę. Wydaje mi się, że cofnęliśmy się zbyt głęboko, przez co nie stwarzaliśmy sobie kolejnych dogodnych sytuacji. Zespół z Pawłowic w końcowych minutach dopiął swego i zdołał strzelić wyrównującą bramkę. Na pewno mamy lekki niedosyt, ponieważ bardzo długo prowadziliśmy. Z drugiej strony trzeba szanować ten punkt, bo był to bardzo ciężki teren.
Cały wywiad znajdziecie w naszej aplikacji – https://aplikacja.bspb.pl/
