Można świętować! Polonia wygrywa w Łodzi!

To z całą pewnością będą udane Święta Wielkanocne dla drużyny Polonii, a także wszystkich fanów Królowej Śląska. Drużyna Łukasza Tomczyka pokonała na wyjeździe rezerwy ŁKS-u Łódź 0:2 (0:0).

Pierwsza połowa zgodnie ze stwierdzeniem komentatora spotkania rozkręcała się bardzo powoli. Choć Polonia miała zdecydowaną przewagę i dłużej utrzymywała się przy piłce, to okazji na zdobycie bramki było jak na lekarstwo.

Potwierdziła to statystyka strzałów – obie drużyny oddały cztery próby, z czego tylko jedną celną. Jej autorem został Lucjana Zieliński w 45. minucie. Skrzydłowy zszedł do środka i uderzył sprzed szesnastki, ale strzał był zbyt słaby żeby zaskoczyć Bombę.

W przerwie meczu szkoleniowiec gospodarzy zdecydował się na podwójną zmianę. Dynel i Książek zastąpili Siwka oraz Tutyskinasa. Polonia od początku drugiej części gry nadal naciskała, ale tym razem szły za tym konkrety. W 48. minucie zamykał Wojtyra, ale piłka po jego strzale głową skozłowała i przeleciała nad poprzeczką.

Worek z bramkami rozwiązał się chwilę później. Polonia wywalczyła rzut rożny. Bezpośrednie dośrodkowanie nie dało efektu, ale w kolejnej fazie piłkę przejął Gajda. Pomocnik wymanewrował rywali i wrzucił w okolice 5 metra, a całość sfinalizował Piekarski, który pokonał Bombę.

Groźnie dla bytomian zrobiło się w 62. minucie. W pole karne Królowej Śląska przedarł się Śliwa. Zawodnik ŁKS-u zdecydował się na płaskie dośrodkowanie, futbolówka odbiła się jednak od nogi Pochcioła, uderzyła w słupek, a następnie o plecy Szymkowiaka. Na całe szczęście nie znalazła drogi do siatki.

Dwie minuty później trener Tomczyk dokonał pierwszych zmian. Grę zakończyli Filip Żagiel mi Michał Szmigiel, a w ich miejsce pojawili się Andrzejczak oraz Stefański. Drugi z nich dał sporo radości kibicom Polonii w 77. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował bowiem Romanowski. Piłka trafiła przed pole karne, na pełnej szybkości dopadł do nie Stefański i przepięknym, a jednocześnie piekielnie mocnym strzałem pokonał Bombę.

Gospodarze próbowali nawiązać kontakt, ale bezskutecznie. Najbardziej klarowna wydała się sytuacja z 83. minuty, kiedy to Śliwa chciał dośrodkować na głowę kolegi. Futbolówka jednak go minęła i mogła zaskoczyć Szymkowiaka, ale golkiper zachował czujność.

Ostatecznie mimo czterech doliczonych minut łodzianom nie udało się znaleźć sposobu na defensywę Polonii. Tym samym Królowa Śląska zapewniła sobie trzy punkty i udane Święta Wielkanocne!

ŁKS II Łódź – Polonia Bytom 0:2 (0:0)

Bramki:

0:1 – Adrian Piekarski – 52′
0:2 – Patryk Stefański – 77′

Żółte kartki: Dynel, Kamon – Stefański, Wojtyra

Składy:

ŁKS: Bomba – Bąkowicz, Ślęzak, Marciniak, Tutyskinas (Książek 46′), Lipień (Goncalves 60′), Iwańczyk (Coulibaly 74′), Rostami (Radziński 84′), Kamon, Śliwa, Siwek (Dynel 46′) trener: Marcin Pogorzała
Rezerwowi: Kucharski, Jakubczak, Wszołek, Pawłowski

Polonia: Szymkowiak – Farbiszewski, Piekarski, Pochcioł – Romanowski, Gajda, Krzemień, Szmigiel (Stefański 64′) – Żagiel (Andrzejczak 64′), Wojtyra, Zieliński (Steblecki 75′), trener: Łukasz Tomczyk.
Rezerwowi: Hajduk, Cichocki, Wolny, Brzozowski, Konieczny, Siudak

Sędzia główny: Aleksander Kozieł (Kielce)

Wszystkie filmy

 Polonia Bytom Fanshop

Miejsce na twoją reklamę