Sobotni mecz Polonii Bytom z LKS-em Goczałkowice-Zdrój zakończy czteromiesięczną kampanię rundy jesiennej sezonu 2022/2023 w III grupie piłkarskiej 3. ligi. Komplet punktów ma duże znaczenie zarówno dla gospodarzy, jak i dla gości, gdyż walczące w tym sezonie na dwóch zupełnie odmiennych półkulach ligowej tabeli drużyny zrobią na boisku wszystko, aby poprawić swój dorobek punktowy przed zimową przerwą.
Od ostatniego meczu LKS-u z Polonią rozgrywanego osiem miesięcy temu sporo się zmieniło. Zespół trenera Damiana Barona pod czujnym okiem Łukasza Piszczka, zmienił się niemal nie do poznania. Obecne rozgrywki są tego najlepszym dowodem, bowiem przed ostatnią serią gier w 2022 roku, popularne Goczały zajmują w ligowej tabeli odległe piętnaste miejsce. „15” to również liczba ukazująca dorobek punktowy naszego najbliższego przeciwnika. Od dwóch sezonów LKS przyzwyczaił nas do bardzo dobrej jesieni, co skutkowało wysoką pozycją startową w tabeli przed rozgrywkami wiosennymi. Obecnie gospodarze sobotniego meczu znajdują się „nad kreską”, jednak każdy zespół graniczący ze strefą spadkową musi mieć z tyłu głowy fakt, iż obecnie na pozycji spadkowej w rozgrywkach eWinner 2. ligi znajdują się rezerwy Śląska Wrocław, co wiosną będzie bardzo ważne dla układu dolnych pozycji w tabeli. Warty podkreślenia jest również fakt, iż nasi rywale jako jedna z dwóch drużyn w tym sezonie (obok Warty Gorzów Wlkp.), nie wygrała jeszcze w tym sezonie meczu na własnym obiekcie, mając na swoim koncie zaledwie trzy bramki strzelone i zajmując w klasyfikacji domowych spotkań ostatnie miejsce w tabeli. Byłoby zapewne inaczej, gdyby nie błąd z październikowego meczu ze Ślęzą Wrocław, który choć na boisku został przez gospodarzy wygrany (2:1), to jednak przez niewystarczającą obecność młodzieżowców na placu gry, wynik spotkania został zweryfikowany jako walkower na korzyść wrocławian. Przeglądając kadrę goczałkowickiego klubu, wyszukać możemy nazwisko gracza jeszcze nie tak dawno związanego z naszym zespołem. Chodzi tu oczywiście o Michała Nagrodzkiego, który od tego sezonu reprezentuje klub z Krzyżanowskiego. Popularny Nagro ma już na swoim koncie zdobyte trzy bramki i ustępuje w klubowej klasyfikacji jedynie najlepszemu strzelcowi LKS-u, autorowi siedmiu w sezonie trafień – Krzysztofowi Kiklaiszowi.
Udając się na mecz do Goczałkowic-Zdroju, zespół Polonii będzie mieć w planach odniesienie kolejnego zwycięstwa w sezonie. I chociaż podopieczni trenerów Ryszarda Wieczorka oraz Adama Burka wiedzą, że przed pierwszym gwizdkiem sędziego „nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu”, to jednak warto dołożyć wszelkich starań, aby po dziewięćdziesięciu minutach cieszyć z dwunastego kompletu punktów w tym sezonie. Rok temu seria ośmiu zwycięskich meczów z rzędu pozwoliła choć na chwilę zapomnieć o fatalnym początku sezonu. W sobotę przed Niebiesko-Czerwonymi szansa na kontynuację serii, która może choć nie tak efektowna, w przypadku wygranej będzie oznaczała piąte zwycięstwo z rzędu. Obecnie bytomianie w meczach wyjazdowych zainkasowali cztery zwycięstwa, jeden remis a także dwukrotnie schodzili z meczu pokonani. Jak pokazuje tabela, punkty w delegacjach gracze Królowej Śląska tracili tylko z ligową czołówką. Komplet punktów przywoziliśmy w tym sezonie z Głogowa, Brzegu, Wodzisławia Śląskiego oraz Gubina. W drużynie Polonii w starciu z LKS-em na pewno nie pomogą Krzysztof Hałgas oraz Dominik Budzik, których z powodu kontuzji ominie ostatni mecz w sezonie. Reszta zawodników zwarta i gotowa oczekuje już na ostatni w tym roku kalendarzowy mecz. Jako ciekawostkę można również przytoczyć fakt, iż w sobotę w Goczałkowicach-Zdroju spotkają się dwie, których średnia wieku jest największa w tym sezonie i wynosi nieco ponad 24 lata (24,1 LKS, 24,5 Polonia). W ostatnich sezonach kończące rok kalendarzowy zawody kończyły się zwykle po myśli Polonistów. Wierzymy gorąco, że również i tym razem będziemy mogli na zakończenie ligowej jesieni cieszyć się z kompletu punktów.
Za nami cztery oficjalne spotkania o punkty w historii meczów LKS-u 0raz Polonii. Bilans spotkań korzystny jest dla klubu dwukrotnego Mistrza Polski, który trzykrotnie mógł się cieszyć do tej pory ze zwycięstw. Przekłada się to na bilans bramkowy, z którego również bardziej zadowoleni mogą być Niebiesko-Czerwoni (8 bramek strzelonych, 5 bramek straconych). Nieco ponad rok temu natomiast miało miejsce jedyne do tej pory ligowe zwycięstwo drużyny z południa województwa śląskiego. Powtórki z sierpnia ubiegłego roku gracze Królowej Śląska nie biorą tym razem pod uwagę.
Sędzią głównym, który poprowadzi sobotni mecz w Goczałkowicach-Zdroju będzie Pan Mateusz Czerwień z Krakowa. Ostatnie starcie o punkty w kalendarzowym 2022 roku z udziałem drużyn LKS-u oraz Polonii będzie dla niego siódmym meczem w sezonie. Sympatykom Królowej Śląska arbiter reprezentujący Małopolskie Kolegium Sędziów kojarzy się pozytywnie. Prowadził on w zeszłym sezonie dwa spotkania z udziałem naszej drużyny i oba zakończyły się naszymi zwycięstwami. W czerwcu sędziował rekordowe zwycięstwo Polonii nad Foto-Higieną Gać (9:0), natomiast trzy miesiące wcześniej… wygraną Niebiesko-Czerwonych nad Goczałami (3:0).
Kierując się kursami oficjalnego bukmachera Polonii Bytom, firmy Superbet, faworytem sobotniego meczu jest drużyna Polonii. Zwycięstwo Niebiesko-Czerwonych w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej wyceniane jest po kursie 1.47. Za każdą wpłaconą złotówkę na remis, Superbet wypłaci Wam 4.40. Kurs na wygraną klubu z Goczałkowic-Zdroju w sobotnim meczu wynosi natomiast 5.75. Więcej zdarzeń dotyczących meczu LKS Goczałkowice-Zdrój – Polonia Bytom, znajdziecie na stronie internetowej oficjalnego bukmachera Polonii Bytom, firmy Superbet.
3. liga grupa III, sezon 2022/2023
17. kolejka (19.11.2022r)
LKS Goczałkowice-Zdrój – BS Polonia Bytom
ul. Krzyżanowskiego 1a, Goczałkowice-Zdrój
godz. 13:00