Zdobyć wrocławską twierdzę. Przed meczem ze Ślęzą

Jeżeli ktokolwiek myślał, że po serii wymagających meczów z drużynami rezerw, Polonię Bytom czekają teraz łatwiejsze spotkania, ten jest w błędzie. Przykładem kolejnej, ważnej ligowej batalii może być sobotnie spotkanie ze Ślęzą we Wrocławiu, z którą Niebiesko-Czerwoni zawsze toczyli zażarte i wyrównane boje.

 

Nasz najbliższy przeciwnik zajmuje przed sobotnio-niedzielną kolejką ligową miejsce tuż za ligowym podium. Podopieczni trenera Grzegorza Kowalskiego, będącego jednocześnie najstarszym oraz najdłużej pracującym w jednym klubie naszej grupy 3. ligi szkoleniowcem, zgromadzili po 23. rozegranych do tej pory spotkaniach 42 punkty. Nasi rywale bardzo dobrze spisują się w tym sezonie na własnym stadionie, gdzie wygrali aż 8 z 10 rozegranych spotkań (ponadto 1 remis oraz 1 porażka). Dzięki tym wynikom ustępują w tabeli spotkań rozegranych w roli gospodarza jedynie naszej drużynie, choć trzeba pamiętać, że wrocławianie rozegrali przed własną publicznością o dwa spotkania mniej, aniżeli Poloniści. W przerwie zimowej kadra Ślęzy nieznacznie zmieniła się w porównaniu do tej, którą wrocławianie posiadali jesienią. Do Wrocławia trafili gównie zawodnicy młodzi, w których sternicy Ślęzy widzą piłkarski potencjał. Mowa tutaj o 18-letnim Miłoszu Koziku (WKS Śląsk Wrocław), rok starszym Ukraińcu Romanie Hereszu (ostatnio bez klubu) oraz 20-latku, Mikołaju Milewskim (Karkonosze Jelenia Góra). Oprócz zdolnej młodzieży, warto również przybliżyć sylwetki doświadczonych graczy Ślęzy. Adam Samiec to od lat podpora obrony zespołu sobotnich gospodarzy. Powracający po kontuzji Adrian Niewiadomski od wielu sezonów kieruje drugą linią wrocławskiego klubu. Brazylijski napastnik z włoskim paszportem Vinicius Matheus to z kolei najlepszy strzelec drużyny rywali. 24-latek w tym sezonie trzynastokrotnie wpisywał się na listę strzelców, z czego aż dziesięć trafień zanotował w trakcie drugich połów meczów.

 

Poloniści mają już za sobą trzy spotkania z rzędu, w których rywalizowali z drużynami rezerw kolejno Chrobrego Głogów, Górnika Zabrze oraz Rakowa Częstochowa. Efekt rozegranych gier Niebiesko-Czerwonych jest wręcz wzorowy. Dziewięć zdobytych punktów pozwoliło z impetem przedłużyć serię meczów bez porażki, dzięki czemu niezależnie od wyników najbliższej kolejki ligowej, podopieczni trenera Adama Burka pozostaną na pierwszym miejscu w tabeli. Rewanżowa tabela jednak pokazuje, że ostatnie trzy spotkania naszego zespołu to zwycięstwa z trzema jak dotąd najsłabszymi wiosną ekipami. Przed Królową Śląska wymagający, wyjazdowy sprawdzian z drużyną, która jak wiemy przed własną publicznością spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Sobotni mecz będzie dla Polonistów czwartym spotkaniem wyjazdowym w rundzie wiosennej. Tegoroczna seria meczów rozegranych w delegacji wypada jednak rewelacyjnie, gdyż do tej pory przywoziliśmy komplet punktów z Gorzowa Wielkopolskiego, Tarnowskich Gór oraz Zabrza. Ogólnie na boiskach rywali triumfowaliśmy w tym sezonie ośmiokrotnie, doznając również dwóch porażek oraz wywalczając jeden remis. Do kadry meczowej na sobotnie spotkanie wracają Norbert Radkiewicz oraz Dawid Wolny. Obaj “odpokutowali” już pauzę wymuszoną nadmiarem żółtych kartek. Z tego samego jednak powodu na boisku we Wrocławiu nie zobaczymy Dominika Koniecznego, który w ostatnich meczach znajdował się w bardzo dobrej formie. Wracając do wymienionego wcześniej Wolniaka, jego absencja w poprzednim spotkaniu nie zmieniła nic w klasyfikacji strzelców ligi, gdyż w dalszym ciągu nasz napastnik z dorobkiem 21. trafień jest najlepszy spośród wszystkich zawodników na tym poziomie rozgrywkowym.

 

Przed nami siódme starcie o punkty obu drużyn w historii swoich potyczek na poziomie 3. ligi. Trzykrotnie ze zwycięstw cieszyli się jak dotąd wrocławianie, dwukrotnie do tej pory zwycięsko z rywalizacji wychodzili bytomianie, z kolei raz oba zespoły dzieliły się punktami. Nie przyszło nam jeszcze dopisać wygranej po meczu rozgrywanym w stolicy Dolnego Śląska. Dwukrotnie w tych przypadkach zwyciężali gospodarze i to właśnie we Wrocławiu padł jedyny do tej pory remis pomiędzy obiema drużynami. Czas wreszcie zakończyć niekorzystną dla Polonistów serię i przywieźć trzy punkty do Bytomia, choć zdajemy sobie sprawę z tego, iż łatwo nie będzie.

 

Arbitrem głównym sobotniego meczu będzie reprezentant Wielkopolskiego Kolegium Sędziowskiego, Maciej Pelka. Sędzia z Poznania jest doświadczonym “rozjemcą”, który od lat prowadzi mecze na poziomie centralnym. Dla 34-latka będzie to jednak w tym sezonie debiut sędziowski w III grupie 3. ligi. W obecnych rozgrywkach głównie “gwizdał” zespołom, biorącym udział w eWinner 2. lidze.

 

Jeden z ciekawiej zapowiadających się meczów najbliższej kolejki III grupy piłkarskiej 3. ligi możecie obstawić u oficjalnego bukmachera Polonii Bytom, firmy Superbet. Więcej szans na zwycięstwo Sponsor naszego Klubu daje właśnie Niebiesko-Czerwonym, przez co kurs na wygraną bytomian wynosi 2.00. W przypadku wskazania remisu w sobotnim meczu, Superbet wypłaci Wam natomiast 3.70. Wygrana gospodarzy wyceniana jest przez Superbet po kursie 3.30. Więcej zdarzeń dotyczących meczu Ślęza Wrocław – Polonia Bytom tradycyjnie znajdziecie na stronie internetowej oficjalnego bukmachera Polonii Bytom, firmy Superbet.

 

3. liga grupa III, sezon 2022/2023

24. kolejka (15.04.2023 r)

1.KS Ślęza Wrocław – BS Polonia Bytom

ul. Kłokoczycka 5, Wrocław

godz. 16:00

Transmisja: ŚląskieTV.

Wszystkie filmy

 Polonia Bytom Fanshop

Miejsce na twoją reklamę