Niepowodzeniem w wykonaniu niebiesko-czerwonych zakończył się udział w Pucharze 100-latków, którego organizatorem jest Śląski Związek Piłki Nożnej. Niebiesko-czerwoni przegrali wczoraj z MKS Śląska Świętochłowice 2:3 (1:1). Bramki dla „Królowej Śląska” zdobywali 15-letni Kamil Sęk oraz Kajetan Frankowski.
Niebiesko-czerwoni przed tygodniem zakończyli udział w rozgrywkach Pucharu Polski szczebla Podokręgu Bytom, gdzie w bezpośrednim starciu z innym III-ligowcem, Gwarkiem Tarnowskiego Góry, nieznacznie musieliśmy uznać wyższość rywala, który przy ul. Olimpijskiej 2 wygrał 2:1. Trener Kamil Rakoczy nie zmienił filozofii, której fundamentem jest odważne stawianie w spotkaniach pucharowych na zdolną młodzież z Akademii Piłkarskiej Polonii Bytom. We wczorajszym starciu II rundy Pucharu 100-latków organizowanego przez Śląski ZPN, w wyjściowym składzie na mecz z IV-ligowym Śląskiem Świętochłowice znaleźli się między innymi: Miłosz Pryga (rocznik 2004), Mateusz Anklewicz (rocznik 2005), Dawid Froncek (rocznik 2005), Łukasz Piontek (rocznik 2005), czy też Kamil Sęk (rocznik 2005).
Ostatni z wyżej wymienionych, a więc 15-letni Kamil Sęk, w 39 minucie spotkania w fenomenalnym stylu otworzył wynik spotkania, kiedy to przyłożył precyzyjnie z lewej strony pola karnego, tak że piłka zatrzepotała w bocznej siatce bramki gospodarzy. Niestety tak jak to miało miejsce przed tygodniem, tak i tym razem niebiesko-czerwoni nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia. W zamieszaniu w polu karnym już minutę później najsprytniej zachował się Michał Mołas, którego strzał ustalił wynik do przerwy na 1:1.
W drugiej części spotkania w drużynie Polonii na boisku zobaczyliśmy zawodników, którzy doświadczenie w niebiesko-czerwonych barwach na co dzień zbierają w rozgrywkach III-ligowych. Wejście na boisko Krzysztofa Hałgasa, Jakuba Wróbla, Wojciecha Mroza, czy też Jacka Wuwra co prawda sprawiło, że bytomianie przejęli kontrolę nad przebiegiem spotkania, jednak nie przekładało się to na zdobycze bramkowe. W drugiej połowie strzelać zaczęli gospodarze. W 57 minucie spotkania Adrian Lesik na bramkę zamienił rzut karny, który podyktowany został za wątpliwy faul Wojciecha Mroza na jednym z zawodników ofensywnych Śląska, jednak niebiesko-czerwoni szybko odpowiedzieli. Składną akcję drużyny Kamila Rakoczego na bramkę zamienił w 62 minucie Kajetan Frankowski. W końcu w 73 minucie strzał z dystansu Wojciecha Mroza zatrzymał się na ręce jednego z obrońców gospodarzy, za co arbiter spotkania zmuszony został do podyktowania kolejnej w tym meczu „11”, tym razem dla naszej drużyny. Do piłki ustawionej na wapnie podszedł Krzysztof Hałgas, którego strzał w środek bramki obronił Tomasz Strąk, a dobitka do pustej bramki wylądowała…wysoko nad nią. Ostatecznie, gdy kibice zgromadzeni na trybunach obiektu „Skałki” Świętochłowice spodziewali się serii rzutów karnych, Adrian Lesik przejął piłkę na połowie naszej drużyny, po czym mijając naszych zawodników niczym slalomowe tyczki wpadł w pole karne i pewnym strzałem pokonał bezradnego w tej sytuacji Dawida Gargasza. Był to jak się okazało ostatni akord wtorkowe starcia 100-latków, a zarazem ostatni pucharowy akord niebiesko-czerwonych, którym w sezonie 2020/2021 pozostały już jedynie rozgrywki ligowe.
Polonia Bytom:
1. Gargasz Dawid – 14. Frankowski Kajetan, 19. Pryga Miłosz 46′ (21. Hałgas Krzysztof), 3. Czajkowski Kacper, 5. Dzikiewicz Oskar – 25. Konieczny Dominik 46′ (28. Wuwer Jacek), 17. Anklewicz Mateusz, 24. Piontek Łukasz 46′ (8. Wróbel Jakub), 27. Froncek Dawid 56′ (13. Mróz Wojciech), 7. Sęk Kamil 80′ (20. Bobiński Kewin) – 18. Bardl Denis 46′ (29. Ochwat Grzegorz).
MKS Śląsk Świętochłowice – Polonia Bytom 3:2 (1:1)
- 39′ Sęk (Polonia Bytom)
- 40′ Mołas (Śląsk Świętochłowice)
- 57′ Lesik (Śląsk Świętochłowice)
- 62′ Frankowski (Polonia Bytom)
- 90′ Lesik (Śląska Świętochłowice)