Już jutro o godzinie 17:00 w ramach 24. Kolejki III ligi, grupy III podejmiemy w roli gospodarza zespół LKS Goczałkowice-Zdrój.
W zeszłym tygodniu podejmowaliśmy na wyjeździe Pniówek Pawłowice. Wówczas musieliśmy się zadowolić zdobytym jednym punktem na trudnym terenie w Pawłowicach. Choć mecz rozpoczął się kapitalnie dla Niebiesko-Czerwonych, bo już w 2. minucie przepięknym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Kordian Górka, to gospodarze na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry wyrównali po stałym fragmencie gry za sprawą Wojciecha Caniboła. Polonia co prawda miała jeszcze piłkę meczową w ostatniej akcji, lecz uderzenie głową Dominika Koniecznego nieznacznie minęło słupek bramki rywala. Obok straty punktów odnieśliśmy również straty personalne. Za żółte kartki pauzować w nadchodzącym meczu będą: Dominik Budzik, Patryk Stefański oraz Damian Celuch.
Nasz jutrzejszy rywal to LKS Goczałkowice-Zdrój. Klub założony w 1960 roku swoje najlepsze lata pod względem sportowym notuje właśnie teraz. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie olbrzymie wsparcie swojego wychowanka, jednego z najwybitniejszych zawodników w historii polskiej piłki – Łukasza Piszczka. Zespół ten jest beniaminkiem III ligi, awans uzyskał po meczu barażowym z klubem, na którego stadionie zostanie rozegrany jutrzejszy mecz – Szombierkami. Wówczas w Łaziskach Górnych to właśnie LKS okazał się lepszy, zwyciężając 2:0 po dogrywce. W obecnym sezonie klub z Goczałkowic zajmuje piąte miejsce z dorobkiem 36. punktów. Jednak po wznowieniu rozgrywek zdobył on cztery punkty w czterech spotkaniach. Co ciekawe, podopieczni trenera Damiana Barona podobnie jak Polonia lepiej radzili sobie dotychczas na wyjazdach. Będzie to starcie pierwszego i drugiego zespołu w lidze, biorąc pod uwagę wyłącznie spotkania w roli gościa.
O Polonii dotychczas mówiło się, że jest zespołem, który w roli gospodarza radzi sobie nieznacznie słabiej niż na boiskach przeciwnika. Po wznowieniu rozgrywek ta zasada wydaje się nie mieć zastosowania, albowiem jedyne wiosenne zwycięstwo odnotowała w roli gospodarza. Ważnym aspektem w kontekście jutrzejszych zmagań jest ilość urazów oraz pauz w drużynie gospodarzy. Obok wyżej wymienionych pauzujących trzech zawodników, trener nie będzie mógł skorzystać z usług kilku piłkarzy leczących urazy. Jesienne starcie Polonii z Goczałkowicami było bardzo zacięte, wówczas Polonia przegrywała do przerwy 0:1, żeby odwrócić losy w ostatnich minutach. Dla Polonii trafiali w 69. minucie Dawid Krzemień oraz w 83. minucie Adam Żak. Nadchodzący mecz zapowiada się równie zacięcie. Oba zespoły nie odnotowały wymarzonego startu rundy wiosennej, dlatego do tego meczu podejdą z podwójną dawką motywacji. Mecz z racji panujących obostrzeń sanitarnych odbędzie się bez udziału publiczności, jednak odbędzie się transmisja LIVE w systemie PPV, na którą zapraszamy wszystkich kibiców.
LIVE Polonia Bytom – LKS Goczałkowice Zdrój
Zdaniem oficjalnego bukmachera Polonii Bytom Superbet faworytem będzie drużyna z Bytomia, na którą kurs wynosi 2.00, wobec 3.00 na zespół LKS Goczałkowice-Zdrój. Superbet kursem 1.43 wycenia zdarzenie: -3,5 bramki w meczu.
24. kolejka III liga, grupa III
Polonia Bytom – LKS Goczałkowice-Zdrój
3.04.21r., godz. 17:00
Bytom, ul. Frycza-Modrzewskiego 3