Po meczu 4. Kolejki III ligi, grupy III przegranym przez Polonię z Cariną Gubin 0:1 (0:0) o wypowiedź poprosiliśmy kapitana zespołu, Dawida Krzemienia.
Trzeba przyznać, że Polonia była stroną dominującą w meczu, stworzyła sobie więcej sytuacji, ale tego dnia okazało się to niewystarczające. Poprosiliśmy naszego rozmówcę o ocenę ostatniego spotkania. Myślę, że każdy powinien stanąć w domu przed lustrem i wydać ocenę na temat tego meczu. Zaraz po ostatnim gwizdku było bardzo gorąco, w szatni padło kilka mocnych słów. Teraz musimy tę całą złość przenieść na boisko, wykorzystując nasze umiejętności i plan na grę. Pamiętając o tym jaki klub reprezentujemy, taki mecz już nie może nam się powtórzyć – powiedział Dawid Krzemień.
Powodów porażki możemy dopatrywać się w słabej skuteczności pod bramką rywala. Wiele akcji nie przełożyło się na żadne trafienie po naszej stronie. Gospodarze co prawda również mieli swoje sytuacje, ale przede wszystkim w momencie gdy musieliśmy się już otworzyć i postawić wszystko na jedną kartę. W takim spotkaniu, gdy rywal nie jest w stanie nam poważnie zagrozić, mamy dużo wyższe posiadanie, wstydem jest nie zamienić żadnej z dogodnych sytuacji na bramkę. Tutaj nie ma miejsca na żadne usprawiedliwienia. Finalnie mamy 0:1 i wygrał tego dnia zespół lepszy – surowo ocenia Krzemień.
Co prawda jesteśmy dopiero po czterech kolejkach, jednak dorobek czterech punktów z całą pewnością nie może być satysfakcjonujący. Margines błędu skończył się już w środę. W najgorszych scenariuszach nie uwzględnialiśmy tego co się wydarzyło. Jesteśmy daleko w tabeli i fatalnie się z tym czujemy. Teraz każdy z nas chcąc odbudować stracone zaufanie musi udowodnić przede wszystkim przed sobą, że nie jest pomyłką jego obecność w Polonii Bytom – kończy Krzemień.