Inauguracja rundy wiosennej przyniosła naszej drużynie komplet punktów! Na trudnym terenie w Gorzowie Wielkopolskim, Polonia Bytom pokonała miejscową Wartę 2:1 (1:1) po golach Dawida Wolnego oraz Dawida Krzemienia. Niebiesko-Czerwoni szalę zwycięstwa przechylili na swoją stronę w drugiej połowie spotkania, kiedy grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Ruslana Zubkova jeszcze w pierwszej części gry.
Rok temu wiosenna inauguracja z Wartą Gorzów Wielkopolski zdecydowanie nie poszła po myśli Polonistów. Tym razem miało być inaczej. Na mecz z gorzowianami nasza drużyna udała się w możliwie najsilniejszym składzie, jedynie bez kontuzjowanego Lucjana Zielińskiego. W wyjściowym składzie pojawiło się miejsce dla dwójki nowych zawodników Niebiesko-Czerwonych. Na boku obrony od pierwszej minuty zameldował się Igor Ławrynowicz, z kolei w środku pomocy mecz rozpoczął Łukasz Norkowski. W zespole gospodarzy zabrakło przede wszystkim najlepszego strzelca drużyny Pawła Krauze, którego z występu w sobotnim meczu wyeliminowała kontuzja.
Pierwsze starcie o punkty w wykonaniu obu zespołów po długiej przerwie musiało się wiązać z pewnymi konsekwencjami. Gra była szarpana, brakowało dokładności na boisku w akcjach jednych i drugich. Gospodarze w 1′ minucie mogli wykorzystać błąd Eryka Mirusa, lecz nasz młody bramkarz szybko zrehabilitował się za pomyłkę i w swojej pierwszej meczowej próbie zdołał wybronić uderzenie Jakuba Dudy. W odpowiedzi nasza drużyna zaatakowała dziesięć minut później. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Patryk Stefański, a następnie trafiła ona pod nogę będącego w polu karnym Norberta Radkiewicza. Strzał naszego obrońcy został przyblokowany przez jednego z defensorów gospodarzy i bez problemu mógł interweniować bramkarz Warty, Oskar Natorski. Druga okazja strzelecka dała już Polonistom prowadzenie. Piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Adrian Bielawski, dzięki czemu nasza drużyna otrzymała rzut karny. Pewnym strzałem pod poprzeczkę pierwszą bramkę w meczu ligowym w nowym roku, a w swoją już dwudziestą w sezonie zdobył Dawid Wolny. Pięć minut później na tablicy wyników widniał już jednak remis. Tym jedenastkę otrzymali gospodarze, a faulowany w polu karnym był Jakub Duda. Eryk Mirus przegrał pojedynek z Dominikiem Śliwińskim i mecz poniekąd zaczął się od nowa. Podopieczni trenera Adama Burka dążyli do zdobycia kolejnego gola, a najbliżej tego był w pierwszej połowie Tomasz Gajda, po uderzeniu którego piłkę na rzut rożny skierował Natorski. Na cztery minuty przed przerwą niepotrzebny, ostry faul w środkowej strefie boiska Ruslana Zubkova na rywalu spowodował, iż Ukraiński obrońca naszej drużyny otrzymał od razu czerwoną kartkę. Wysoce nieodpowiedzialne zagranie Zubiego oznaczało zmianę koncepcji gry Polonii Bytom na drugą połowę meczu.
Wymóg gry w osłabieniu wymusił korekty w składzie naszej drużyny na drugą część meczu. Miejsce Ruslana Zubkova na środku obrony zajął Michał Bedronka, natomiast linia pomocy na drugą połowę wzmocniła się Dawidem Krzemieniem. Mimo gry w dziesiątkę, to nasza drużyna od pierwszych minut narzuciła rywalowi swój styl gry. Efekty tego mogliśmy oglądać w 49′ minucie, kiedy to po jednej z akcji lewą stroną boiska piłka w dużym tłoku piłka o mało co wpadłaby do bramki Warty. Dwie minuty później nasza drużyna dopięła swego i umieściła piłkę w siatce rywala. Ostatecznie tej sztuki z bliskiej odległości dokonał wspomniany już wcześniej Krzemień, który w geście radości podbiegł pod sektor naszych kibiców, móc ciesząc się z ponownego objęcia prowadzenia. Od tej pory nasza drużyna przyjęła rozważną grę w obronie, nie pozwalając rywalowi na stwarzanie groźniejszych sytuacji. Kiedy już udało się zespołowi trenerowi Mateusza Konefała przedostać pod naszą bramkę, czujnie na linii bramkowej interweniował Mirus. Młodzieżowiec wybronił uderzenia Karola Gardzielewicza, Dawida Ufira czy Adama Marchela budując swoją postawą pewność drużyny na kolejne minuty. W drugiej połowie z racji przyjętego założenia, rzadziej oglądaliśmy naszą drużynę pod bramką przeciwnika. Próby strzałów Tomasza Gajdy czy debiutującego w meczu o punkty w barwach Polonii Krzysztofa Ropskiego były blokowane przez obrońców gospodarzy. Gorzowianie próbowali jeszcze w doliczonym czasie gry pokusić się o remis, lecz tego dnia Poloniści nie dali sobie wyrwać zwycięstwa i od zdobycia trzech punktów rozpoczęli zmagania w rundzie rewanżowej.
Drużyna Królowej Śląska wykonała niełatwe zadanie i pokonała po raz drugi w tym sezonie Wartę Gorzów Wielkopolski. Podopieczni trenera Adama Burka pokazali charakter, grając całą drugą połowę w osłabieniu i odnosząc przy tym bardzo ważne w kontekście następnej kolejki ligowej zwycięstwo. W niej nasz zespół podejmie trzecią drużynę w tabeli, Rekord Bielsko-Biała. Będzie to doskonała okazja na rehabilitację za sierpniową porażkę poniesioną w Cygańskim Lesie.
4 marca 2023 r, godz. 14:00, ul. Olimpijska 1, Gorzów Wielkopolski
AstroEnergy Warta Gorzów Wlkp. – BS Polonia Bytom 1:2 (1:1)
Bramki: 30′ (karny) Dominik Siwiński – 24′ (karny) Dawid Wolny, 51′ Dawid Krzemień.
Składy:
Warta: Natorski – Gajda, Siwiński, Majerczyk (70′ Micek), Gardzielewicz – Bielawski, Marchel, Jachno (61′ Lazar), Duda (70′ Wawrzyniak) – Ufir (89′ Wojtyszyn), Kasprzak (70′ Czerwiński). Trener: Mateusz Konefał.
Polonia: Mirus – Ławrynowicz, Zubkov, Radkiewicz, Zejdler – Żagiel (46′ Krzemień), Norkowski (88′ Wuwer), Gajda – Andrzejczak (61′ Budzik), Wolny (65′ Ropski), Stefański (46′ Bedronka). Trener: Adam Burek.
Sędzia główny: Piotr Bieniek (Szczecin).
Żółte kartki: Siwiński, Gajda, Natorski, Majerczyk, Lazar (Warta) oraz Andrzejczak, Krzemień, Ławrynowicz, Mirus (Polonia).
Czerwona kartka: Zubkov (Polonia) za faul 41′.