Strzelanie w tym spotkaniu rozpoczęło się błyskawicznie. Polonia już w pierwszej minucie egzekwowała rzut rożny. Po stałym fragmencie gospodarze długo rozgrywali w okolicach pola karnego Zagłębia. Futbolówkę zgarnął Zieliński i dośrodkował. Głowa przedłużył Romanowski, a wszystko zamknął Gajda trafiając do siatki!
W kolejnych minutach próbował wspomniany Zieliński, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Chwilę później dobrze na głowę Wojtyry wrzucił Romanowski, ale strzał napastnika trafił prosto w rękę Weiraucha.
Kolejny kluczowy moment nastąpił w 12. minucie. Po dobrym rozegraniu na lewej stronie dośrodkował Gajda. Po zamieszaniu w okolicach dalszego słupka i naciskom graczy Polonii piłkę do własnej bramki wpakował Lepczyński!
Cztery minuty później Królowa Śląska nadal naciskała. Gajda przejął futbolówkę, podszedł pod pole karne i huknął, ale tuż obok obramowania. Miedziowi pierwszą konkretną okazję mieli w 18. minucie. Długie zagranie dotarło do Ratajczyka, ten podał do Reguły. Próbował zaskoczyć Szymkowiaka strzałem w lewy dolny róg, ale nasz bramkarz poradził sobie bez problemu.
W 23. minucie arbiter pokazał pierwszą żółtą kartkę, którą ukarany został Sochań za faul na Ściślaku. Chwilę później Poloniści, a konkretnie Zieliński ruszył znowu postraszył przyjezdnych. Skrzydłowy przedarł się w pole karne, okiwał kilku rywali, przełożył na lewą nogę i przymierzył, ale piłka przeszła tuż obok słupka.
Następnie rozpoczął się festiwal kartek. Najpierw czerwony kartonik obejrzał nasz trener bramkarzy Mirosław Kuczera. W 35. minucie ukarany żółtą kartką został Zieliński, a chwilę później Piekarski. Ostatecznie do końca pierwszej wynik nie uległ zmianie mimo szans po obu stronach.
W przerwie obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany. W ekipie Zagłębia boisko opuścili Sochań i Ratajczyk, a ich miejsce zajęli Dorożko oraz Kruszelnicki. Trener Tomczyk zdecydował się natomiast zdjąć Romanowskiego i wpuścić Szmigla. Nie był to jednak koniec roszad. W 49. minucie z urazem murawę opuścił Pochcioł, którego zastąpił Brzozowski, chwilę później Cichocki wszedł za Stefańskiego.
Goście mieli swoje momenty. Najpierw z dystansu próbował Dudziński, ale nie zaskoczył Szymkowiaka. Zdecydowanie groźniej było w 55. minucie, kiedy po rozpracowaniu defensywy Polonii strzał z pola karnego oddał Karasiński, ale na całe szczęście piłka przeszła tuż obok słupka.
Przyjezdnych postraszył Wojtyra, który po przejęciu futbolówki podciągnął kilka metrów i oddał mocny strzał w światło bramki, ale jak struna wyciągnął się Weirauch i obronił. Ożywienie w grze bytomian zdecydowanie wprowadziła podwójna zmiana w ramach której na biosu zameldował się Steblecki oraz Wolny w miejsce Zielińskiego i Wojtyry.
Potwierdzenie tych słów nastąpiło w 83. minucie. Steblecki zrobił sobie sporo miejsca, a następnie świetnie wypuścił Wolnego, który z zimną krwią pokonał bramkarza. Nie był to jednak koniec, bowiem błyskawicznie odpowiedzieli Miedziowi trafieniem Dorożko.
Polonia poradziła sobie z kolejnymi akcjami rywali, którzy szukali jeszcze swoich okazji w ostatnich minutach i dołożyła na swoje konto komplet punktów!
2 marca 2024 r, godz. 17:00, ul. Piłkarska 8, Bytom.
BS Polonia Bytom – Zagłębie II Lubin 3:1 (2:0)
Bramki:
1:0 – Tomasz Gajda – 2′
2:0 – Kacper Lepczyński (sam.) – 12′
3:0 – Dawid Wolny – 83′
3:1 – Jan Dorożko – 85′
Żółte kartki: Zieliński, Piekarski, Wojtyra, Szmigiel – Sochań, Reguła, Dorożko, Dziewiatowski, Lepczyński.
Czerwone kartki: Mirosław Kuczera (trener bramkarzy).
Składy:
Polonia: Szymkowiak – Pochcioł (Brzozowski 49′), Piekarski, Farbiszewski – Stefański (Cichocki 52′), Ściślak, Gajda, Romanowski (Szmigiel 46′) – Zieliński (Steblecki 74′), Wojtyra (Wolny 74′), Andrzejczak, trener: Łukasz Tomczyk.
Rezerwowi: Hajduk, Jopek, Żagiel, Krzemień.
Zagłębie II: Weirauch – Orlikowski, Sochań (Dorożko 46′), Lepczyński, Karasiński – Kizyma (Antkiewicz 78′), Ratajczyk (Kruszenicki 46′), Dudziński, Adamski – Terlecki (Szafranek 86′), Reguła (Dziewiatowski 65′), trener: Paweł Sochacki.
Rezerwowi: Steffen, Lipp.
Sędzia główny: Maciej Pelka (Poznań).
Fot. 400mm.pl