Trener Polonii Bytom Kamil Rakoczy jeszcze w ubiegłym sezonie pracował w drużynie ROW-u Rybnik na szczeblu II ligi. Jak bardzo zmienił się zespół w porównaniu z ubiegłym sezonem?
– Trochę się tam pozmieniało, porównując obecny zespół ROW-u z tym sprzed roku. Trzon ekipy pozostał jednak taki sam. W szeregach rybnickiego klubu jest kilku naprawdę bardzo dobrych piłkarzy, którzy są siłą napędową drużyny, walczącej mocno w każdym spotkaniu. Musimy przeciwstawić się tym samym, aby odrabiać to, co tracimy na własnym boisku.
Jakie emocje towarzyszą trenerowi przed sobotnim spotkaniem?
– Zawód, który wykonuję polega na tym, że pracuje się w różnych miejscach. Miałem okazję pracować pewien czas w Rybniku, ale jednak największe emocje tyczą się tego, czy wywalczymy w sobotę trzy punkty. Od lat jestem związany z Polonią, w moich żyłach płynie niebiesko-czerwona krew i to jest mój klub.