Niebiesko-czerwoni w próbie generalnej przed startem rundy wiosennej sezonu 2019/2020 pokazali, że stać ich na wiele! Podopieczni trenera Kamila Rakoczego pokonali w Krakowie zespół Hutnika 4:2 (2:1). Po jednym trafieniu w pierwszej połowie zaliczyli Patryk Stefański oraz Mariusz Fornalczyk, a po przerwie do bramki gospodarzy trafiali Adam Żak oraz ponownie Patryk Stefański, który precyzyjnym strzałem z rzutu karnego ustalił rezultat spotkania.
W ostatnim starciu przed startem rudny rewanżowej niebiesko-czerwoni udali się do Krakowa, aby zmierzyć się z miejscowym Hutnikiem, a więc jednym z najlepszych zespołów rundy jesiennej rozgrywek III ligi grupy IVj. Drużyna z Krakowa nie kryje swoich aspiracji do awansu, a wynika to z dobrej gry drużyny z Krakowa w pierwszej części sezonu 2019/2020, którą zawodnicy Hutnika zakończyli na drugiej pozycji z 33 punktami na koncie. Tyle samo punktów uzbierały zespoły rezerw Korony Kielce, a także Motoru Lublin. Spotkanie rozgrywane na stadionie miejskim na „Suchych Stawach” poprzedziła oficjalna prezentacja drużyny Hutnika, którą z wysokości trybun oglądało kilkaset kibiców.
Spotkanie rozpoczęło się dobrych ataków ze strony podopiecznych trenera Kamila Rakoczego, którzy pierwszą bramkę zdobyli już w 5 minucie spotkania, jednak arbiter spotkania nie uznał trafienia głową Adama Żaka, którego idealną centrą z prawej strony boiska obsłużył Dawid Rudnik. W odpowiedzi gospodarze kilkukrotnie próbowali zagrozić bramce Dawida Gargasza, jednak pewnie w defensywie bytomian spisywał się duet stoperów Bedronka-Matusiak. W końcu w 31 minucie spotkania kolejną ofensywną akcję bytomian na bramkę zamienił Mariusz Fornalczyk, który w polu karnym ograł kilku zawodników gospodarzy i mocnym, płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce. Zawodnicy Polonii kontrolowali przebieg spotkania, jednak w 43 minucie gospodarze ucieszyli zgromadzonych na trybunach kibiców. Wykonywany przy linii końcowej boiska rzut wolny zakończył się celnym trafieniem do bramki Gargasza. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem 1:1, w 45 minucie sędzia podyktował rzut wolny dla zawodników z Bytomia. Do piłki ustawionej około 35 metrów od bramki gospodarzy podszedł Patryk Stefański i…”huknął” lewą nogą z taką siłą, że bramkarz gospodarzy nie dał rady odbić futbolówki, która wpadła pod poprzeczkę bramki Hutnika.
W drugiej połowie na boisku w drużynie Polonii pojawili się od początku Norbert Radkiewicz oraz Oskar Dzikiewicz, którzy na placu gry zmienili Bedronkę oraz Rudnika. Niebiesko-czerwoni nie weszli dobrze w drugą część spotkania i już w 47 minucie byliśmy świadkami bramki wyrównawczej dla Hutnika, którego zawodnicy wykorzystali serię błędów indywidualnych ze strony naszych zawodników. Bramka gospodarzy podrażniła naszych zawodników, którzy raz po raz zaczęli stwarzać zagrożenie pod bramką drużyny z Krakowa. W 53 minucie w zamieszaniu pod polem karnym najlepiej odnalazł się Adam Żak, który sytuacyjnym strzałem z pola karnego wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie. Drużyna Polonii nie zwalniała tempa, a na boisku w szeregach bytomian pokazywali się z dobrej strony zmiennicy. Jednym z takich zawodników był Łukasz Krakowczyk, który na boisku zameldował się w 70 minucie, a już trzy minuty później wywalczył rzut karny dla Polonii, który na czwartego gola, a swojego drugiego w tym meczu zamienił Patryk Stefański. Do końca spotkania to zespół z Bytomia posiadał przewagę, jednak piłka do żadnej z bramek już nie wpadła. Tym samym niebiesko-czerwoni popsuli gospodarzom prezentację drużyny, jednocześnie dając pokaz siły przed startem rundy wiosennej III ligi grupy III.
Już jutro podczas Gali z okazji 100-lecia powstania naszego klubu zawodnicy Polonii zaprezentują się zgromadzonej w Bytomskim Centrum Kultury publiczności, a za tydzień 7 marca podopieczni trenera Kamila Rakoczego rozpoczną zmagania o ligowe punkty. W pierwszym ligowym starciu 2020 roku zmierzymy się na wyjeździe z Foto-Higiena Błyskawicą Gać. Początek starcia w Gaci o godzinie 15:00.
Polonia Bytom:
Gargasz – Konieczny, Bedronka, Matusiak, Budzik – Czajkowski, Krzemień, Stefański, Rudnik, Fornalczyk – Żak.
W drugiej połowie wystąpili:
Radkiewicz, Dzikiewicz, Wróbel, Krakowczyk, Pośpiech, Żagiel.
Hutnik Kraków – Polonia Bytom 2:4 (1:2)
- 0:1 Fornalczyk 31′
- 1:1 Hutnik Kraków 41′
- 1:2 Stefański 45′
- 2:2 Hutnik Kraków 47′
- 2:3 Żak 51′
- 2:4 Stefański 73′