BS Polonia Bytom

Pierwsze zwycięstwo Polonii Bytom w nowym sezonie stało się faktem! Nasza drużyna pokonała w meczu 2. kolejki Betclic 2. Ligi Olimpię Grudziądz 2:0 (2:0). Bohaterem spotkania został strzelec dwóch goli, Daniel Ściślak, któremu na ustrzelenie dubletu potrzebne było niecałe 25 minut!

Po dwóch miesiącach długiego oczekiwania obiekt przy ul. Piłkarskiej w Bytomiu znów zapełnił się kibicami niebiesko-czerwonych. Po nieudanej inauguracji w Grodzisku Mazowiecki, podopieczni Łukasza Tomczyka za cel w niedzielne popołudnie stawiali sobie za cel trzy punkty w meczu z Olimpią Grudziądz. Do tego spotkania Poloniści wyszli z dwiema zmianami personalnymi. W bramce Karola Szymkowiaka zastąpił Axel Holewiński, natomiast Oliwiera Kwiatkowskiego zmienił Sebastian Steblecki. Bez punktów po pierwszej kolejce byli również nasi goście. Olimpia pierwszy mecz sezonu zakończyła porażką w Sosnowcu (1:2 – przyp. red.), jednak nie trener przyjezdnych Grzegorz Niciński zaufał swoim zawodnikom, wystawiając w niedzielę identyczną jedenastkę, jaka wyszła na plac gry w ubiegłym tygodniu.

Pierwszą dogodną okazję strzelecką w meczu stworzyli sobie goście. W 8′ minucie gry Dominik Frelek posłał dokładne podanie na dalszy słupek, gdzie głową akcję zamykał Oskar Sikorski. Pomocnik Olimpii w trudnej pozycji strzelił jednak niedokładnie. Osiem minut później groźnie było pod bramką przyjezdnych. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Wojciecha Szumilasa i małym zamieszani w polu karnym futbolówka trafiła do Kamila Wojtyry, który jednak nieco odchylił się przy oddawaniu strzału, stąd piłka ostatecznie poszybowała daleko obok bramki rywali. Poloniści zaczęli wraz z upływem kolejnych minut przejmować w meczu inicjatywę, co przełożyło się na pierwszą w meczu bramkę. Jej autorem został Daniel Ściślak, który sprzed pola karnego po otrzymaniu piłki przez Szumilasa zdecydował się na uderzenie i po chwili strzałem pod poprzeczkę dał Polonii prowadzenie. Ataki na bramkę Olimpii w wykonaniu niebiesko-czerwonych trwały nadal. Groźne uderzenie w środek bramki aktywnego w meczu Szumilasa wybronił Kacper Górski, z kolei chwilę później niecelnie po ziemi uderzał Wojtyra. Młody bramkarz Olimpii z bardzo dobrej strony pokazał się na parę minut przed końcem pierwszej połowy, świetną interwencją zatrzymując w polu karnym przygotowującego się do strzału Sebastiana Stebleckiego. Młodzieżowiec w bramce gości nie miał jednak nic do powiedzenia w 44′ minucie meczu. Przed polem karnym Steblecki wypatrzył Ściślaka a ten ponownie oddał mocny strzał. Po lekkim rykoszecie, a następnie odbiciu się od słupka piłka wpadła do bramki, dając podopiecznym Tomczyka dwubramkowe prowadzenie.

Zapał gospodarzy to zdobycia kolejnych bramek widoczny był również po przerwie. To niebiesko-czerwoni częściej kreowali grę na połowie rywali, tworząc sobie kolejne okazje do podwyższenia prowadzenia. Bliski ustrzelenia hat-tricka był tego dnia Ściślak. Sześć minut po wznowieniu gry otrzymał od podanie od Lucjana Zielińskiego i znajdując się przy linii pola karnego zdecydował się na strzał. Do szczęścia brakło niewiele, bowiem futbolówka ocierając się od pleców jednego z graczy rywali przeleciała obok bramki. Swojego gola szukał w niedzielę także Wojtyra. Rosły napastnik w 54′ minucie meczu próbował on głową po dośrodkowaniu Tomasza Gajdy zaskoczyć Górskiego, lecz niestety przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Olimpii. Po kwadransie gry pierwszą okazję bramkową w drugiej połowie stworzyli sobie goście. Uczynił do Dominik Frelek, który strzałem z dystansu próbował pokonać Axela Holewińskiego. Z przyblokowanym uderzeniem nasz młody golkiper poradził sobie jednak bardzo dobrze. Przed prawdziwym wyzwaniem młodzieżowiec stanął w 80′ minucie meczu. Po akcji prawą stroną boiska Tomasz Kaczmarek podał piłkę do znajdującego się w polu karnym Damiana Nowaka. Zmiennik w kadrze gości od razu zdecydował się na strzał, lecz świetną paradą uchronił Polonię od utraty gola pozyskany latem z Pogoni Szczecin bramkarz. W doliczonym czasie gry przed kilkoma szansami na strzelenie trzeciego gola stanęli gospodarze. Nad poprzeczką piłkę posyłali zmiennicy Oliwier Kwiatkowski oraz Patryk Stefański, a kolei ładnym uderzeniem swojego gola próbował ustrzelić Wojtyra, jednak nie miał tego dnia napastnik Polonii szczęścia.

Podobnie zatem jak to było w listopadzie ubiegłego roku, w starciu z Olimpią Grudziądz trzy punkty zostały przy Piłkarskiej. Nasza drużyna odniosła zasłużone zwycięstwo, będąc na przekroju całego spotkania ekipą zdecydowanie lepszą od rywali. Przed podopiecznymi trenera Łukasza Tomczyka kolejny tydzień przygotowań, który w sobotę zwieńczy mecz ligowy na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej, gdzie rywalem Polonistów będzie tegoroczny spadkowicz z Betclic 1. Ligi, miejscowe Podbeskidzie.

28 lipca 2024 r, godz. 19:35, ul. Piłkarska 8, Bytom.

BS Polonia Bytom – GKS Olimpia Grudziądz 2:0 (2:0)

Bramki: 21′, 44′ Daniel Ściślak.

Składy:

Polonia: Holewiński – Michalski (82′ Kwiatkowski), Piekarski, Konieczny – Szymusik (82′ Szymusik), Ściślak (71′ Łabojko), Gajda, Zieliński (71′ Stefański) – Steblecki (71′ Andrzejczak), Wojtyra, Szumilas. Trener: Łukasz Tomczyk.

Olimpia: Górski – Rychert, Zbiciak, Kostkowski, Maruszak – Kobryń, Sikorski, Frelek, Kaczmarek (86′ Bonikowski) – Mas (64′ Nowak), Krocz (61′ Vu Thanh). Trener: Grzegorz Niciński.

Żółte kartki: Michalski, Gajda, Bedronka (Polonia) oraz Sikorski, Kobryń (Olimpia).

Sędzia główny: Karol Wójcik (Siedlce).

Widzów: 1003.