W swoim trzecim meczu kontrolnym zimowego okresu przygotowawczego, drużyna Polonii Bytom odniosła pierwsze zwycięstwo. Podopieczni trenera Kamila Rakoczego bez większych problemów pokonali dzisiaj na boisku w Bytomiu-Miechowicach Lechię Tomaszów Mazowiecki 4:1 (4:0). Bramki dla zwycięzców strzelali w sobotnie przedpołudnie Bartosz Marchewka (dwie), a także Jacek Wuwer oraz Konrad Andrzejczak.
Po dwóch meczach z drużynami Fortuna 1. Ligi, zespół bytomskiej Polonii w swoim trzecim meczu kontrolnym w tym roku podejmował Lechię Tomaszów Mazowiecki. Goście to piąta drużyna rundy jesiennej I grupy 3 ligi, więc dla Polonistów pojedynek z innym reprezentantem tej samej klasy rozgrywkowej był z pewnością ciekawym doświadczeniem. Po trudnym tygodniu pracy, nadszedł czas na jej weryfikację podczas sparingu rozgrywanego na obiekcie Silesii Miechowice.
Nasza drużyna mecz rozpoczęła z aż szóstką młodzieżowców w składzie. Wśród nich był zgodnie z przewidywaniami 21-letni Bartosz Marchewka, który w minionym tygodniu rozpoczął treningi z naszym klubem. To właśnie ten zawodnik jako pierwszy rozpoczął strzelanie w meczu. Do tej pory w dwóch poprzednich sparingach to Poloniści tracili dość szybko bramki, lecz tym razem sytuacja się odwróciła i to podopieczni trenera Kamila Rakoczego jako pierwsi zaskoczyli rywala. W 8′ minucie meczu akcję rozpoczął Jacek Wuwer, który podał na lewą stronę boiska do Patryka Stefańskiego. Doświadczony zawodnik Polonii dośrodkował piłkę przed bramkę na nogę Marchewki, który skutecznie zakończył bramkową akcję. Dziesięć minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik spotkania. Piłka jak „po sznurku” krążyła od nogi do nogi zawodników gospodarzy, a w kilka sekund akcja przeniosła się z lewej na prawą stronę boiska. Tam skutecznie pod linię boczną podbiegł z piłką Konrad Andrzejczak, a następnie wycofał ją do Marchewki, który płaskim strzałem zdobył swojego drugiego gola w meczu. Niebiesko-czerwoni pozostali na wysokich obrotach i osiem minut później swoją bardzo dobrą grę zamienili na trzeciego gola. Tym razem doskonałe podanie z głębi pola otrzymał Wuwer, a mający w swoim piłkarskim CV grę w klubie z Tomaszowa Mazowieckiego zawodnik, wychodząc w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Lechii silnym strzałem pod poprzeczkę przypomniał o sobie sympatykom Lechii, wpisując się w grze przeciwko swojej byłej drużynie na listę strzelców. Poloniści przeważali, byli bardzo skuteczni, ale gdy trzeba było, ruszali także z kontratakami. To właśnie jedna z nich przyniosła naszej drużynie czwartego gola. Znów w akcji ofensywnej pokazał się Stefański, którym tym razem zaadresował dokładną piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Andrzejczaka. Boczny pomocnik Polonii zdążył do piłki przed golkiperem przyjezdnych i ładną podcinką ustalił wynik do przerwy na 4:0 dla Polonii.
W przerwie w zespole trenera Kamila Rakoczego zaszło dziewięć zmian, lecz nie zmieniły one obrazu gry. Cały czas na boisku przeważali Poloniści, którzy głodni kolejnych trafień co chwilę atakowali bramkę gości, strzeżoną tego dnia przez Krzysztofa Barana. Dziesięć minut po wznowieniu meczu, po składnej akcji z lewej strony boiska, ładnym strzałem popisał się Marek Krotofil. Jego strzał jednak padł łupem bramkarza Lechii. Chwilę później znów gościliśmy pod bramką Lechitów, a tym razem szansę na zdobycia gola miał Sebastian Pączko, którego strzał został jednak w ostatniej chwili zablokowany przez gracza rywala. W kolejnych minutach znów było groźnie w polu karnym Lechii. Tym razem szybką akcję Polonii rozpoczął Michał Płonka, który wypatrzył wbiegającego w pole karne gości Jakuba Siwka. Młody zawodnik dośrodkował piłkę na głowę Grzegorza Ochwata, ale piłka po strzale naszego młodzieżowca trafiła do rękawic Krzysztofa Barana. W 65′ minucie meczu w bramce Polonii pojawił się bramkarz drużyny Juniorów, Kamil Hajduk. Wychowanek naszej Akademii Piłkarskiej parę chwil później musiał zmierzyć się jednak z bardzo trudnym zadaniem. Parę minut po zmianie w bramce Polonii, goście otrzymali rzut wolny z okolic osiemnastego metra. Do piłki podszedł Dominik Pecyna i z niezwykłą precyzją uderzył piłkę na bramkę Polonii, zdobywając dla swojego zespołu gola honorowego. Młody golkiper zespołu z Bytomia w późniejszych sytuacjach wywiązywał się ze swojego zadania bardzo dobrze, broniąc kilka uderzeń zawodników Lechii. Z drugiej strony boiska, ciągle w poszukiwaniu kolejnych bramek w polu karnym rywala gościli Poloniści. W kolejnych minutach szwankowała jednak skuteczność, co przy niecelnych uderzeniach graczy Królowej Śląska, a także dobrej dyspozycji w drugiej odsłonie meczu bramkarza Lechii, uniemożliwiło im powiększanie konta bramkowego. Ostatnią szansę na wpisanie się na listę strzelców otrzymał na pięć minut przed końcem meczu bardzo aktywny na placu gry Sebastian Pączko, jednak i tym razem strzał naszego zawodnika okazał się zbyt mocny.
W myśl przysłowia „Do trzech razy sztuka”, Polonia Bytom w pełni zasłużenie zwyciężyła w sobotnim sparingu Lechię Tomaszów Mazowiecki, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo podczas zimowych gier kontrolnych. Przewaga na boisku została udokumentowana czterema golami, co łącznie podtrzymało średnią bramek z pierwszego meczu kontrolnego tej zimy, rozgrywanego również na boisku w Bytomiu-Miechowicach. W sobotnim meczu nie wystąpili z przyczyn zdrowotnych kontuzjowani wcześniej Dominik Brzozowski, Arkadiusz Maj, Dominik Budzik, Dawid Krzemień, a także nowo pozyskany do zespołu Polonii, Michał Maj. Do innych klubów przymierzani są natomiast Jakub Wróbel oraz Jakub Belica. Na boisko powrócili nieobecni podczas ostatniego sparingu Michał Bedronka oraz Dominik Konieczny. O dalszej przyszłości testowanych w Polonii Oresta Tkaczuka oraz Bartosza Marchewki będziemy informować na bieżąco.
Polonia Bytom – Lechia Tomaszów Mazowiecki 4:1 (4:0)
bramki: 8′, 18′ Bartosz Marchewka, 26′ Jacek Wuwer, 43′ Konrad Andrzejczak – 68′ Dominik Pecyna
Składy:
Polonia: Gniełka (65′ Hajduk) – Anklewicz (65′ Wójcik), Bedronka (46′ Radkiewicz), Trojanowski (46′ Krotofil), Hałgas (46′ Górka) – Wuwer (35′ Konieczny), Andrzejczak (46′ Siwek), Stefański (46′ Tkaczuk), Piontek (46′ Płonka), Iwanek (46′ Pączko) – Marchewka (60′ Ochwat). Trener: Kamil Rakoczy.
Lechia: Baran – Jakubczyk, Cyran, Dunajski, Drabik (46′ Uchroński) – Lewiński, Pecyna, Cieślik (46′ Zima), Morenkov (46′ Zaw. testowany), Szymczak – Kosylak. Trener: Dominik Bednarczyk.
Sędzia główny: Michał Ficiński (KS Sosnowiec)