Kamil Rakoczy: „Pracujemy jeszcze nad pewnymi ruchami kadrowymi, jednak transfery lubią ciszę”

Niebiesko-czerwoni w pierwszym spotkaniu kontrolnym w 2020 roku nie zawiedli, pokonując lidera IV ligi opolskiej – Polonię Nysę. Po meczu porozmawialiśmy z trenerem Polonii Bytom, Kamilem Rakoczym, który podsumował pierwszy występ swojego zespołu w nowym roku. Zapraszamy do lektury. 

 

 

 

Adam Bochenek:

Trenerze, pierwsza gra kontrolna za nami. Polonia Nysa w lidze zaliczyła komplet zwycięstw, jednak w starciu sparingowym z naszą drużyną zabrakło gościom argumentów. Jak trener podsumuje pierwszy występ niebiesko-czerwonych w 2020 roku.

 

Kamil Rakoczy:

Wysoki wynik tak naprawdę odrobinę zaciemnia obraz gry, gdyż drużyna z Nysy była wymagającym przeciwnikiem, dość powiedzieć, że pierwszy fragment gry pierwszej połowy zdecydowanie należał do gości. Nasza drużyna potrzebowała czasu, aby „zaskoczyć” w tym spotkaniu. Nie przywiązuje dużej wagi do wyniku spotkania, natomiast jest zadowolony z niektórych fragmentów spotkania, tym bardziej że wystąpiliśmy w składzie na dwie różne „11”, tak aby dać szansę gry wszystkim zawodnikom, którzy trenują z nami od początku okresu przygotowawczego.

 

Adam Bochenek:

Właśnie, szansę gry otrzymali zawodnicy testowani, jak chociażby Sebastian Pociecha, Maciej Radaszkiewicz, Filip Łukasik, Łukasz Wróbel, czy też Kamil Kułagowski. Jak trener ocenia ich postawę?

 

Kamil Rakoczy:

Maciej Radaszkiewicz to napastnik o parametrach, które byłyby pożądane w naszej drużynie, jednak zawodnik ten nie zostanie z nami dłużej mimo strzelonej w sparingu bramki. Sebastian Pociecha pokazał się z bardzo dobrej strony i zostaje z nami na kolejny tydzień, a decyzję co do jego zakontraktowania zapadną po kolejnym sparingu. Kamil Kułagowski zagrał solidnie, jednak nie będzie miał na swojej pozycji szans rywalizacji o miejsce w składzie. Filip Łukasik udowodnił, że jak na zawodnika z rocznika 2001 posiada spore umiejętności, natomiast decyzja co do jego przyszłości dopiero zapadnie.

 

Adam Bochenek:

Od piątku treningi z drużyną rozpoczął Łukasz Krakowczyk, który jednak początek okresu przygotowawczego zaczął w zespole Ruchu Chorzów. W sparingu z Nysą Łukasz zanotował dwa trafienia, pokazując, że piłka szuka go w polu karnym. Czy Krakowczyk zostanie zawodnikiem Polonii Bytom?

 

Kamil Rakoczy:

Tak. Co do osoby Krakowczyka byliśmy przekonani od dłuższego czasu. Już w trakcie letniego okienka transferowego składaliśmy zapytanie o możliwość wypożyczenia Łukasza do Bytomia. Łukasz rozpoczął treningi w Chorzowie, jednak dyrektor sportowy był z nim cały czas w kontakcie, a ostatecznie zawodnik trafia do nas. Pozostały już do sfinalizowania kwestie formalne i będziemy mogli ogłosić, iż Łukasz Krakowczyk został zawodnikiem Polonii Bytom.

 

Adam Bochenek:

Czy w najbliższym tygodniu możemy liczyć, że do zespołu dołączą kolejne nowe twarze?

 

Kamil Rakoczy:

Pracujemy jeszcze nad pewnymi ruchami kadrowymi, jednak transfery lubią ciszę. Jestem zadowolony z grupy zawodników, których posiadam w zespole aktualnie, a potencjalny transfer zawodnika ofensywnego może tylko sprawić, że będziemy groźniejsi pod bramką rywali. Czekamy także na decyzje w sprawie Jarka Czernysza, który aktualnie przebywa na obozie z Odrą Opole. Kolejny tydzień powinien wiele wyjaśnić, a zwieńczeniem naszej pracy będzie kolejny sparing, tym razem przeciwnikiem naszego zespołu będzie niemiecka drużyna Sparty Lichtenberg.

Wszystkie filmy

Polonia Bytom Fanshop

Betclic kod: PBO1920