W ostatni weekend stycznia odbyły się w Zawierciu XXXI Halowe Mistrzostwa Polski Oldbojów. W turnieju nie zabrakło także drużyny Polonii Bytom, która udała się na mistrzostwa w celu osiągnięcia jak najlepszego wyniku.
W turnieju wzięły udział 22 drużyny, w tym gospodarze turnieju Warta Zawiercie, a także obrońca tytułu sprzed dwóch lat (w 2021 roku nie rozegrano mistrzostw z powodu pandemii), Pogoń Szczecin. Pierwszy dzień rywalizacji to walka w grupach, które podzielone zostały na dwa miejsca rozgrywania zawodów. Poloniści trafili do Grupy A, w której czekały ich mecze z drużynami Piasta Gliwice, Zagłębia Dąbrowskiego, Widzewa Łódź oraz Old Boys Blue Magic Dublin. Poziom sportowy w tym roku był niezwykle zbliżony, prze co do wyjścia z grup niebiesko-czerwonym zabrakło niewiele. Polonia Bytom zajęła ostatecznie czwarte miejsce w grupie, co nie dało niestety możliwości awansu do turnieju głównego, rozgrywanego w niedzielę.
Wyniki
Faza grupowa:
Polonia Bytom – Old Boys Blue Magic Dublin 2:3
(bramki: M. Kapinos, Grzesik)
Polonia Bytom – Piast Gliwice 4:6
(bramki: D. Kapinos x2, Grzesik, M. Kapinos)
Polonia Bytom – Zagłębie Dąbrowskie 1:3
(bramka: M. Kapinos)
Polonia Bytom – Widzew Łódź 5:4
(bramki: Foszmańczyk x2, M. Kapinos x2, Kraczuk)
Skład Oldbojów Polonia Bytom: Bartosz Szarzyński, Janusz Małek, Daniel Kapinos, Marcel Kapinos, Artur Grzesik, Arkadiusz Kraczuk, Sebastian Foszmańczyk, Krzysztof Krzywonos, Robert Misztal, Rafał Walczak. Sztab: Tomasz Kupijaj.
– Impreza jak co roku została bardzo dobrze zorganizowana. Nie udało się z powodu pandemii rozegrać turnieju w zeszłym roku, stąd wszyscy byliśmy spragnieni rywalizacji. Poziom sportowy oceniam w tym roku jako bardzo wysoki – mówi kapitan Polonistów i najlepszy strzelec drużyny na turnieju, Marcel Kapinos. – Mieliśmy trochę problemów przed turnieje. Sytuację kadrową skomplikowała kwarantanna Marcina Lachowskiego oraz wyjazd rodzinny Jacka Trzeciaka, który mieli wzmocnić naszą drużynę na tym turnieju. Szkoda trochę niektórych momentów, szczególnie meczu z Old Boys Dublin, gdzie mieliśmy dużego pecha. Dwukrotnie w tym meczu obijaliśmy słupki, raz trafiliśmy w poprzeczkę. Prowadziliśmy w tym meczu, lecz popełnialiśmy głupie błędy i przegraliśmy, co przy równej ilości punktów w tabeli, stawiało wyżej w tabeli rywali z powodu meczu bezpośredniego – relacjonuje turniejowe wydarzenie nasz zawodnik.
Trofeum obroniła drużyna Pogoni Szczecin, w barwach której zagrali znani z występów w Ekstraklasie Bartosz Ława czy Olgierd Moskalewicz. Portowcy w finale zwyciężyli GKS Jastrzębie. Co ciekawe, królem strzelców całego turnieju został były zawodnik Polonii Bytom, Michał Chrabąszcz.
Mimo braku wyjścia z grupy i problemów związanych z niepełnym składem, Marcel Kapinos jest zadowolony z występu na turnieju. – Jechaliśmy do Zawiercia z nadziejami na wyjście z grupy, gdyż wiedzieliśmy, że faworytem do zajęcia pierwszego miejsca będzie zespół Zagłębia Dąbrowskiego, w barwach którego zagrali m.in. Sebastian Dudek, Krzysztof Markowski czy inni znani z boisk I czy II-ligowych zawodnicy. Nie udało się, ale jest to dla nas bodziec do dalszej pracy. Stanowczo nie jest to turniej dla „leszczy”! – uśmiecha się na koniec nasz rozmówca.