Raport piłkarski z siódmego tygodnia przygotowań Polonistów

Jak co tydzień, środa to czas na przybliżenie wszystkim sympatykom naszego klubu najświeższych informacji z tego, co działo się przez ostatni dni w Polonii Bytom. Zapraszamy do krótkiego raportu, z którego dowiecie się o najnowszych informacjach z życia klubu.

 

Zwrócić uwagę na błędy

W miniony weekend nasza drużyna rozegrała dwa mecze kontrolne. Polkowiczanie dość szybko przejęli w meczu inicjatywę, co zakończyło się szybkimi bramkami. W późniejszej fazie meczu z pierwszoligowcem, mimo kilku klarownych sytuacji bramkowych, trudno już było Polonistom dogonić odmienioną drużynę Górnika. Dzień później podopieczni trenera Kamila Rakoczego mierzyli się z Wartą Zawiercie. Warto dodać, że w tym meczu szansę w drugiej połowie otrzymali wyróżniający się zawodnicy naszej Akademii. – W obu sparingach zawiodło parę elementów, nad którymi będziemy dalej pracować w okresie przygotowawczy przed ligą – stwierdził Michał Płonka. Oba mecze wskazały sztabowi szkoleniowemu Polonii, nad jakimi aspektami gry trzeba jeszcze popracować. Jeden problem był aż nadto widoczny: – Zdecydowanie tracimy za dużo bramek… – słusznie zauważył pomocnik Polonii.

 

Kłopot bogactwa?

Od początku zimowego okresu przygotowawczego, dużą rotacją poddawana zostaje na boisku wśród Polonistów pozycja numer „10”. Chętnych do gry na tej pozycji mamy w drużynie obecnie czterech, a są nimi Patryk Stefański, Dawid Krzemień, Orest Tkaczuk oraz właśnie Michał Płonka. Doświadczenie naszych zawodników na papierze wygląda niezwykle okazale. – Na tej pozycji trzeba być wszechstronnym. Trzeba przede wszystkim „czuć” grę, wiedzieć kiedy wyjść po piłkę, a kiedy pokazać się na prostopadłe podanie – mówi Michał Płonka. Strzelec gola podczas ostatniego meczu z Wartą słusznie zauważył, że taka rywalizacja wewnątrzklubowa może przynieść dla drużyny tylko same pozytywy. – Każdy zawodnik wnosi coś „swojego” do gry i jest to fajne – dodał popularny „Płona”. Warto również dodać, iż na tej pozycji bardzo dobre odnajduje się również młody Łukasz Piontek. Wychowanek Polonii rozegrał bardzo dobre zawody zarówno w sobotę podczas meczu z Wartą, jak i w ubiegłotygodniowym meczu z rezerwami Rakowa Częstochowa.

 

Dodatkowa porcja informacji

Wraz z początkiem tygodnia zawodnicy, którzy przepracowali pełny okres przygotowawczy, poddani zostali badaniu krwi z wyszczególnieniem markerów zmęczeniowych, aby określić poziom zmęczenia organizmu poprzez monitoring kinazy kreatynowej we krwi. Te proste badania wykażą poziom zmęczenia organizmu u zawodników. Badania powtórzone zostaną przed startem ligi. Wtedy też będziemy mieli odpowiedź czy najbliższe kilkanaście dni do rozpoczęcia rozgrywek sztab w pełni wykorzysta na uzyskanie efektu świeżości na pierwsze kolejki ligowe i zbudowania mocy u zawodników. – Wyniki badań wskazały głównie zmęczenie organizmu po ciężkim okresie, który przepracowaliśmy – mówi nasz zawodnik, Michał Płonka.

 

Raport medyczny

Warto również pochylić się nad najnowszymi nowinkami dotyczącymi raportu zdrowotnego naszych zawodników. Jakub Trojanowski powrócił już do pełnego treningu z drużyna. Po urazie, którego nabawił się podczas meczu ze Stalą Stalowa Wola nie ma już śladu. W pełny gotowy do gry jest także Arkadiusz Maj, który spędził pół godziny w sparingu z Wartą Zawiercie, a w tym tygodniu bierze już udział we wszystkich elementach treningowych. Dominik Budzik z kolei trenuje w tym tygodniu jeszcze indywidualnie, wchodząc w wyznaczone elementy treningu z drużyną. Nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, aby pojawił się w kadrze meczowej na pucharowy mecz z Orłem Miedary. Pozytywne informacje nadeszły także w sprawie Jakuba Siwka. Wyniki powtórzonych badań są bardziej optymistyczne, niż pierwotnie zakładano. Czas rehabilitacji w ortezie prawdopodobnie zostanie skrócony z przewidywanych 8 tygodni do 4-5 tygodni. Kuba w tym okresie może korzystać z exogenu, tj. urządzenia wspomagającego leczenie złamania z pomocą ultradźwięków. Ma to przyśpieszyć proces wzrostu kostnego. Następnie po zdjęciu ortezy planowany jest trening z mniejszym obciążeniem, docelowo na bieżni grawitacyjnej. Ostatecznie, jeżeli wszystko przebiegnie dobrze, Kubę na boisku powinniśmy zobaczyć podczas majowych meczów ligowych. – Jeszcze trochę czasu mamy do pierwszego meczu, także mam nadzieję, że złapiemy naszą odpowiednią formę, plus zawodnicy kontuzjowani dojdą do pełni zdrowia, to wtedy optimum naszej dyspozycji będzie gotowe na pierwsze mecze ligowe – komentuje Michał Płonka.

 

Ostatnie przymiarki

Coraz mniej niewiadomych pozostaje jeśli chodzi o ostateczny układ kadry Polonii Bytom na rundę wiosenną. Podczas ostatnich dwóch spotkań kontrolnych przebywali w naszym klubie na testach obrońcy Paweł Koncewicz-Żyłka oraz Kamil Nawrot. Młodzieżowcy otrzymali swoją szansę, jednak nie przekonali do siebie sztabu szkoleniowego Niebiesko – Czerwonych. W dalszym ciągu na testach w Wiśle Sandomierz pozostaje Grzegorz Ochwat, który uzyskał uznanie w oczach sztabu szkoleniowego Wisły, zdobywając nawet gola w sobotnim meczu kontrolnym z Alitem Ożarów. Decyzja co do jego przyszłości z pewnością zapadnie w przeciągu najbliższych dni. W grę wchodzi wypożyczenie zawodnika do końca sezonu 2021/2022.

Wszystkie filmy

Polonia Bytom Fanshop

Betclic kod: PBO1920