BS Polonia Bytom

Niebiesko-Czerwoni zremisowali na obiekcie przy ul. Piłkarskiej z ekstraklasowym Ruchem Chorzów w swoim drugim meczu kontrolnym zimowego okresu przygotowawczego. Obie bramki padły jeszcze w pierwszej połowie spotkania, a na listę strzelców wpisywali się najlepsi napastnicy obu drużyn, odpowiednio Dawid Wolny oraz Daniel Szczepan.

Termin środowego spotkania kontrolnego Polonistów zbiegł się ze sporymi opadamy śniegu i silnym mrozem, które dzień wcześniej i w noc poprzedzającą termin meczu nawiedziły południową Polskę. Od wczesnych godzin porannych, bądź jak kto woli późnych godzin nocnych, trwały prace związane z przygotowaniem boiska do planowego rozpoczęcia spotkania. Ze sporą pokrywą śnieżną, która nakrywała boisko przy Piłkarskiej walczyli nie tylko stadionowi pracownicy, ale również zawodnicy Akademii Piłkarskiej. Wszystkim tym, którzy przyczynili się swoją ciężką pracą do odpowiedniego przygotowania murawy – serdecznie dziękujemy!

Wracając do zagadnień sportowych, każda z drużyn potraktowała środową grę kontrolną niezwykle poważnie, desygnując do gry od pierwszych minut swoje najmocniejsze ogniwa. W Polonii od pierwszego gwizdka arbitra Piotra Lasyka pojawili się także nowi zawodnicy w drużynie w osobach Karola Szymkowiaka oraz Dawida Brzozowskiego. Wśród gości w wyjściowej jedenastce także znalazło się miejsce dla nowych graczy. Między słupkami oglądaliśmy Chorwata Dantego Stipicę, z kolei w linii pomocy wystąpił Czech Adam Vlkanova. Gra obu drużyn już od pierwszych minut tego mroźnego dnia rozgrzała liczną, jak na mecz kontrolny grupę kibiców. Strzelanie na bramkę rozpoczął w naszym zespole Tomasz Gajda, który po niespełna 180. sekundach mocnym strzałem z dystansu sprawdził możliwości chorwackiego golkipera. Goście odpowiedzieli w 8′ minucie, kiedy to po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym piłka najpierw odbiła się od słupka naszej bramki, a poprawka Przemysława Szura okazała się niecelna. Błąd w wyprowadzeniu piłki z własnego pola karnego chorzowian wykorzystali w 11′ minucie Poloniści, którzy za sprawą przejęcia jej przez Dawida Wolnego objęli prowadzenie. Dwie minuty później goście mogli wyrównać, jednak po kolejnym rzucie rożnym, Karol Szymkowiak świetną interwencją nie dał się pokonać jednemu z graczy rywala. Chwilę później akcja przeniosła się pod bramkę Ruchu. Z lewej strony boiska Patryk Stefański posłał dokładną piłkę na głowę Michała Bedronki, jednak z uderzeniem naszego obrońcy poradził sobie nie bez problemów Stipica. Futbolówka po kilku sekundach trafiła pod nogę Wolnego, którego uderzenie okazało się jednak niecelne. Jeszcze przed upływem drugiego kwadransa spotkania Szymkowiak znów świetnie wywiązał się ze swojego zadania, broniąc w sytuacji „sam na sam” strzał Tomasza Swędrowskiego. W 33′ minucie na tablicy wyników widniał już jednak remis. Szybki kontratak ekstraklasowicza zakończyło podanie Filipa Wilaka do Daniela Szczepana, a ten nie miał problemów ze wpakowaniem z bliskiej odległości piłki do bramki. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą część gry nowy bramkarz Polonii raz jeszcze dał pokaz swoich możliwości, broniąc groźny strzał Wilaka.

Zgodnie z niepisaną tradycją meczów kontrolnych, zarówno trener Łukasz Tomczyk, jak i jego vis-a-vis Janusz Niedźwiedź wprowadzili w swoich drużynach w przerwie wiele zmian. Zanim na twardej nawierzchni boiska obie drużyny zaczęły coraz częściej pojawiać się w polu karnym rywali, minął niecały kwadrans. Jako pierwszy rezerwowego golkipera Polonii, Eryka Mirusa sprawdził celnym strzałem Miłosz Kozak. Gospodarze odpowiedzieli nieco ponad dziesięć minut później. Do piłki zagranej z prawej strony boiska świetnie zbiegał w polu karnym Lucjan Zieliński, lecz przed oddaniem uderzenia ubiegł go jeden z obrońców Ruchu. W 73′ minucie meczu akcja przeniosła się na lewą flankę. Tam w pole karne przedostał się Igor Ławrynowicz i po wymianie piłki z jednym z graczy testowanych, ostatecznie trafiła ona do Dawida Krzemienia. Czekający na nią w okolicach 15. metra pomocnik bez wahania strzałem z pierwszej piłki uderzył na bramkę chorzowian, nieznacznie się przy tym myląc. Podobną akcję przeprowadzili cztery minuty później rywale. Tym razem piłka po strzale Juliusza Letniowskiego leciała w światło bramki, lecz tam czekał już na nią Mirus. W kolejnych minutach aktywny w polu karnym rywala Zieliński dwukrotnie uderzał w stronę bramki Ruchu. Na cztery minuty przed końcem meczu wpakował ją nawet z bliskiej odległości do bramki przyjezdnych, jednak zagrywający mu chwilę wcześniej gracz testowany znajdował się na minimalnym spalonym. Minutę później bombardowanie bramki Ruchu w drugiej połowie zakończył Krzemień, ponownie decydując się na strzał z dystansu. Tym razem lecącą tuż przy słupku piłkę świetną interwencją wybił zmiennik Stipicy, Marcel Potoczny.

Emocjonujący mecz nie wyłonił zwycięzcy, jednak mimo przenikliwego zimna zebrani na obiekcie przy ul. Piłkarskiej kibice zobaczyli szybkie i żywe spotkanie dwóch śląskich drużyn, zakończone remisem. W sobotę czekają Niebiesko-Czerwonych dwa kolejne spotkania. Nasza drużyna podejmie byłych rywali z III-ligowych boisk, a więc ekipę Rekordu Bielsko-Biała oraz zespół Pniówka Pawłowice.

SPARING: 17 stycznia 2023 r, godz. 11:30, ul. Piłkarska 8, Bytom.

BS Polonia Bytom – Ruch Chorzów 1:1 (1:1)

bramki: 11′ Dawid Wolny – 33′ Daniel Szczepan.

Składy:

Polonia: Szymkowiak (46′ Mirus) – Zaw. testowany, Piekarski (46′ Konieczny), Bedronka (60′ Zaw. testowany) – Brzozowski (46′ Szmigiel), Gajda (46′ Krzemień), Jopek (46′ Piontek, 70′ D. Zieliński), Stefański (46′ Zaw. testowany, 60′ Ławrynowicz) – Ściślak (46′ Żagiel), Wolny (46′ Zaw. testowany), Andrzejczak (46′ L. Zieliński). Trener: Łukasz Tomczyk.

Ruch: Stipica (80′ Potoczny) – Michalski (46′ Długosz, 75′ Kwiatkowski), Szur (60′ Sikora), Szymański (75′ Przydacz), Kostevych (75′ Moneta) – Foszmańczyk (46′ Starzyński), Swędrowski (46′ Letniowski), Vlkanova (60′ Barański) – Długosz (46′ Kozak), Szczepan (46′ Feliks), Wilak (46′ Moneta, 75′ Bąk). Trener: Janusz Niedźwiedź.

Sędzia główny: Piotr Lasyk (Bytom).