Sparing w Niepołomicach na remis. Puszcza – Polonia 1:1 (0:1)

Polonia Bytom zremisowała z Puszczą Niepołomice w wyjazdowym spotkaniu sparingowym, rozegranym o godzinie 11:00 na płycie głównej obiektu ekstraklasowicza. Jedyną bramkę dla bytomian w pierwszej części gry zdobył pięknym trafieniem zza pola karnego Tomasz Gajda.

Po grach kontrolnych z Piastem Gliwice, GKS-em Katowice oraz Cracovią przyszedł czas na kolejnego rywala, występującego na co dzień w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Trudny sprawdzian formy niebiesko-czerwonych z podopiecznymi trenera Tomasza Tułacza rozpoczął się od typowego grania w środku pola, gdzie po kilkunastu minutach wzajemnego badania sił żadnej z drużyn nie dane było przejąć inicjatywy. W kolejnych minutach śmielej na boisku zaczęli sobie radzić Poloniści, którzy mimo różnicy dwóch klas rozgrywkowych oraz panującego w godzinach meczu w Niepołomicach upału, zaczęli realizować założone przez siebie zadania. Jeszcze przed upływem drugiego kwadransa meczu, zespół prowadzony przez trenera Łukasza Tomczyka stworzył sobie trzy dogodne sytuacje na objęcie prowadzenia. Najpierw zawodnik testowany wyskoczył w polu karnym najwyżej po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego, nieznacznie się myląc. Później po akcji lewą stroną boiska i przesunięciu ciężaru gry na przeciwną flankę przed świetną okazją stanął Wojciech Szumilas, którego mocne uderzenie zza pola karnego wybronił Michał Perchel. Bramkarz gospodarzy nie musiał interweniować natomiast przy trzecim uderzeniu, którego autorem został Lucjan Zieliński. Po indywidualnym rajdzie naszego zawodnika, popularny Lucek zdecydował się na płaski strzał, po którym jednak piłka przeleciała obok bramki. Upragniona dla gości bramka padła w 33′ minucie. Sebastian Steblecki będąc przed polem karnym oddał piłkę do Tomasza Gajdy, który przełożył ją sobie na lewą nogę a następnie oddał precyzyjny strzał, po którym futbolówka odbijając się jeszcze od słupka wpadła do bramki. Swoje akcje bramkowe mieli również gospodarze, chociaż miały one miejsce głównie po utracie gola. Po rzucie rożnym szczęścia próbował Jakub Serafin, Artur Craciun uderzeniem prawą nogą posłał piłkę obok słupka, a Dawid Abramowicz celnie główkując mógł pokusić się o gola wyrównującego.

Drugą połowę zespół Puszczy rozpoczął w nowym zestawieniu, natomiast w przerwie w zespole gości zaszła tylko jedna zmiana. Pomiędzy słupkami Karola Szymkowiaka zastąpił osiemnastoletni Axel Holewiński. Kilka minut po wznowieniu sygnał do natarcia Puszczy dał Artur Siemaszko, jednak w tym wypadku Poloniści mieli sporo szczęścia, ponieważ piłka po uderzeniu napastnika gospodarzy trafiła tylko w słupek. Zanim w 55′ minucie zmiany zaszły w bytomskim zespole, swoją szansę na drugiego w meczu gola miał Gajda, tym razem jednak minimalnie chybiając po strzale bezpośrednio z rzutu wolnego. Kilka minut później dwie dogodne szanse na podwyższenie prowadzenia stworzyła sobie ekipa Królowej Śląska. Najpierw po ładnym uderzeniu Dawida Wolnego zwycięsko z rywalizacji z naszym napastnikiem wyszedł Perchel. Później golkiper gospodarzy znów spisał się na medal. Piłka po niezwykle precyzyjnym dośrodkowaniu Patryka Stefańskiego trafiła na głowę Wolniaka, którego uderzenie na rzut rożny sparował bramkarz Puszczy. Rywale próbowali się odgryzać, a akcja z 71′ minuty sprawiła, iż na tablicy wyników widniał już remis. Po nie do końca czystym przejęciu piłki w środkowej strefie boiska jedno podanie sprawiło, iż w sytuacji “sam na sam” z Holewińskim znalazł się Siemaszko. Doświadczony napastnik Puszczy dobiegając do piłki od razu zdecydował się na strzał, pakując piłkę do bramki. Wynik na swoją szalę mogli w ostatniej akcji meczu przechylić bytomianie. Po indywidualnej akcji Konrada Andrzejczaka i zagraniu piłki w pole karne, trafiła ona na nogę Daniela Ściślaka. Nasz pomocnik nie zastanawiając się długo strzelił od razu, finalnie posyłając jednak piłkę nieznacznie nad poprzeczką.

Dla obu drużyn piłkarski sprawdzian okazał się w sobotnie przedpołudnie niezwykle wartościowy. W naszej drużynie po raz pierwszy po przenosinach do Polonii zaprezentowali się publiczności nowi zawodnicy w postaciach Axela Holewińskiego oraz Remigiusza Szywacza. Nowością w grze kontrolnej było również to, co wydarzyło się zarówno po pierwszej, jak i po drugiej połowie. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu trenerzy Tomasz Tułacz oraz Łukasz Tomczyk zdecydowali się na niecodzienny krok, iż obie drużyny poświęcą po piętnaście minut na doskonalenie stałych fragmentów gry. Zarówno jedni, jak i drudzy mogli przećwiczyć na tle rywala zarówno rzuty rożne, jak i wolne, a także wyrzuty piłki z autu. Oba zespoły miały ze stałych fragmentów gry łącznie po osiem bramkowych sytuacji, a finalnie także i w tym rozrachunku padł remis 1:1. Cieszy fakt, iż obie drużyny skłonne są stosować ciekawe rozwiązania, mogące jednym i drugim dać w przyszłości wiele ciekawych odpowiedzi. Za tydzień nasza drużyna rozegra w sobotę swoje ostatnie dwa mecze kontrolne, w których zmierzymy się z trzecioligowymi MKS-em Kluczbork oraz LKS-em Goczałkowice-Zdrój.

 

6 lipca 2024 r, godz. 11:00, ul. Janusza Kusocińskiego 2, Niepołomice.

MKS Puszcza Niepołomice – BS Polonia Bytom 1:1 (0:1)

Bramki: Siemaszko 77′ – Gajda 33′

Składy:

Puszcza:

I połowa: M. Perchel, I.C. Revenco, A. Craciun, M. Siplak, R. Yakuba, M. Walski, J. Serafin, D. Abramowicz, M. Cholewiak, M. Radecki, Zaw. Testowany.

II połowa: Zaw. testowany, Ł. Sołowiej, P. Mroziński, P. Kieliś, K. Stępień, W. Hajda, H. Tomalski, J. Stec, A. Siemaszko, Thiago, J. Blagaić.

Trener: Tomasz Tułacz.

Polonia:

I połowa + 10 min. II połowa: Szymkowiak – Zawodnik testowany, Piekarski, Konieczny – Szymusik, Gajda, Ściślak, Zieliński – Steblecki, Wojtyra, Szumilas.

II połowa od 45′: Holewiński – Michalski, Bedronka, Szywacz – Ściślak, Łabojko, Stefański, Żagiel (60′ Siudak) – Andrzejczak, Wolny, Kwiatkowski.

Trener: Łukasz Tomczyk.

 

Żółta kartka: Cholewiak (Puszcza).

Sędzia główny: Sebastian Krasny (Kraków).

 

Fot. 400mm.pl/Michał Stawowiak

Źródło: własne/Puszcza Niepołomice.

Wszystkie filmy

Polonia Bytom Fanshop

Betclic kod: PBO1920