Zwycięstwo oraz remis – to wyniki sobotnich gier sparingowych drużyny Polonii Bytom, która na obiekcie przy Piłkarskiej 8 mierzyła się z Sandecją Nowy Sącz (wygrana 3:1) oraz Podhalem Nowy Targ (1:1).
Pierwszy z sobotnich sparingów potoczył się zdecydowanie po myśli sztabu szkoleniowego Polonii. Bytomianie wzięli rewanż za ligową porażkę i na własnym terenie pokonali Sandecję Nowy Sącz 3:1 (2:1).
Zgodnie z przyjętym planem w sobotę na Królową Śląska czekały dwa mecze kontrolne. W pierwszym z nich zespół Łukasza Tomczyka mierzył się z ligowym rywalem – Sandecją Nowy Sącz. Przypomnijmy, że jesienią w meczu o punkty lepsza okazała się ekipa z Małopolski wygrywając 3:2. Dla naszego zespołu dzisiejsza konfrontacja była zatem doskonałą okazją do rewanżu.
Mecz nie zaczął się najlepiej dla gospodarzy. Już w 2. minucie sędzia podyktował rzut karny dla przyjezdnych. Do piłki podszedł Mikołaj Kwietniewski i wykorzystał swoją szansę. Poloniście nie zamierzali jednak składać broni. Potwierdzeniem tego była akcja w 8. minucie. Żagiel zmylił defensywę rywali i zdecydował się na strzał. Piłka trafiła w słupek, a następnie wylądowała w siatce!
Chwilę później bytomianie mogli wyjść na prowadzenie. Dobrze dośrodkował Brzozowski, akcję zamykał Wolny główkując, ale piłka po uderzeniu przeszła nad poprzeczką. Trzy minuty później nasz napastnik próbował drugi raz zaskoczyć bramkarza strzałem po ziemi, lecz górą był golkiper rywali. Choć w kolejnych minutach goście mieli optyczną przewagę, to po stronie Polonii było więcej konkretów. W 25. minucie po składnej akcji w pole karne Sandecji wpadł Żagiel i pewnie uderzył. Sytuację próbował ratować jeden z obrońców, ale tylko dobił piłkę zmierzającą do siatki.
W kolejnych minutach nowosądeczanie mieli optyczną przewagę, ale to Polonia była konkretniejsza. Podwyższyć prowadzenie próbowali Andrzejczak i ponownie Żagiel, ale za każdym razem czegoś brakowało. Groźnie zrobiło się na minutę przed przerwą. Doskonałą okazję miał Kwietniewski uderzając na pustą bramkę. W ostatniej chwili ofiarnie interweniował Szmigiel i futbolówka odbiła się od defensora.
Po zmianie stron gra zdecydowanie obniżyła swoje tempo. Pierwsza klarowna sytuacja miała miejsce dopiero w 69. minucie. Dobrze dysponowany w tym meczu Żagiel miał szansę na hat-tricka, leczy tym razem jego strzał przeszedł tuż przy dalszym słupku. Chwilę później podczas kolejnego ataku w polu karnym gości faulowany został jeden z naszych zawodników. Arbiter nie zawahał się i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Wolny i pewnym strzałem w lewy górny róg nie dał szans bramkarzowi.
Oba zespoły próbowały jeszcze szukać okazji na kolejne bramki, ale ani jeden z nich nie wypracował sobie klarownej szansy, za wyjątkiem Andrzejczaka, który w 81. minucie uderzył w boczną siatkę. Ostatecznie Polonia zrewanżowała się za ligową porażkę i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1.
SPARING: 3 lutego 2023 r, godz. 11:30, ul. Piłkarska 8, Bytom.
BS Polonia Bytom – MKS Sandecja Nowy Sącz 3:1 (2:1)
bramki:
0:1 – Kwietniewski 2 min. (Rzut karny)
1:1 – Żagiel 8 min.
2:1 – Żagiel 25 min.
3:1 – Wolny 73 min. (Rzut karny)
Składy:
Polonia: Mirus – Bedronka, Piekarski, Zawodnik testowany – Brzozowski, Ściślak, Gajda, Szmigiel – Żagiel, Wolny, Andrzejczak. Trener: Łukasz Tomczyk.
Sandecja: Polacek (46′ Sokół) – Kowalik (46′ Sobczak), Słaby (46′ Bartków), Szufryn (46′ Rutkowski), Vaclavik (46′ Popiela, 70′ Talar) – Potoma (46′ Żołądź), Nawotka (46′ Maślanka), Talar (46′ Gołębiowski), Kwietniewski (46′ Marcinho) – Bryła (46′ Wilczyński), Wolsztyński (46′ Kamiński). Trener: Robert Kasperczyk.
Sędzia główny: Sławomir Smaczny (Katowice).
Po godzinnej przerwie Poloniści po raz drugi pojawili się w sobotę na murawie obiektu przy Piłkarskiej. Tym razem odmieniona kadra zespołu trenera Łukasza Tomczyka podejmowała nowotarskie Podhale. Niebiesko-Czerwoni wystąpili w spotkaniu z kilkoma nowymi twarzami w wyjściowym składzie, dla których był to debiut w meczach Królowej Śląska. Od pierwszej minuty swoje szanse otrzymali Kamil Wojtyra, Patryk Romanowski oraz najnowszy nabytek Polonii, Sebastian Steblecki.
Pierwsza połowa należała do gospodarzy, lecz strzałów w światło bramki gości było jak na lekarstwo. Po wrzutce z prawej strony boiska jako pierwszy w naszym zespole strzelał Jakub Pochcioł, lecz posłał piłkę nad bramką. Wraz z rozpoczęciem 20′ minuty meczu huraganowe ataki Polonistów przyniosły oczekiwany skutek. Najpierw po podaniu Stebleckiego przed świetną szansą stanął będący w polu karnym Wojtyra, lecz strzał naszego nowego napastnika zablokował jeden z obrońcą Podhala. W konsekwencji po rzucie rożnym piłkę otrzymał kolejny z naszych nowych zawodników, Patryk Romanowski i mocnym strzałem próbował wpisać się na listę strzelców. Młodzieżowcowi bramki zdobyć się nie udało, ale chwilę później zanotował w Polonii swoją pierwszą asystę. Piłka po dośrodkowaniu młodego zawodnika w stronę dalszego słupka trafiła na głowę Patryka Stefańskiego, który bez problemu umieścił ją w siatce. Po objęciu prowadzenia gospodarze starali się pójść za ciosem, jednak szwankowała skuteczność. Dobrą okazję w 29′ minucie miał Wojtyra, wykorzystując dośrodkowanie Romanowskiego, lecz głową skierował piłkę w bramkarza. Goście odpowiedzieli dwoma niecelnymi strzałami, po których młody Paweł Zagórski interweniować nie musiał.
W drugiej połowie nie oglądaliśmy bramek w naszym wykonaniu. Ataki podopiecznych trenera Łukasza Tomczyka były niedokładne i dalekie od założonych. Swoje okazje mieli szczególnie Patryk Stefański oraz Igor Ławrynowicz, jednak po ich strzałach piłki minęły słupek bramki gości. Wyrównanie padło w 57′ minucie gry, kiedy to z wysokości pola karnego po akcji dwóch graczy testowanych Paweł Zagórski płaskim strzałem został pokonany. Młody golkiper pod koniec spotkania jeszcze kilkukrotnie był poddawany próbom graczy Podhala, lecz wywiązał się ze swojej pracy wzorowo. Wynik meczu nie uległ już zmianie, a warte odnotowania jest natomiast to, że swoje szanse po raz kolejny otrzymali wyróżniający się gracze naszej Akademii Piłkarskiej. Mowa tutaj o juniorach Kamilu Siudaku czy Oliwierze Millerze.
SPARING: 3 lutego 2023 r, godz. 14:30, ul. Piłkarska 8, Bytom.
BS Polonia Bytom – NKP Podhale Nowy Targ 1:1 (1:0)
bramki:
1:0 – Patryk Stefański 23 min.
1:1 – Zawodnik testowany 57 min.
Składy:
Polonia: Zagórski – Pochcioł, Cichocki (75′ Miller), Ławrynowicz – Stefański, Krzemień, Jopek, Romanowski – Steblecki (46′ D. Zieliński), Wojtyra (70′ Siudak), L. Zieliński. Trener: Łukasz Tomczyk.
Podhale: Ma. Styrczula (70′ Kuros) – Michota, Jakubowski (65′ Porębski), Kozarzewski – Rubiś (65′ Ustupski), Mi. Styrczula, Zawodnik testowany, Zawodnik testowany (46′ Zawodnik testowany) – Purcha, Zawodnik testowany (75′ Kluś), Zawodnik testowany (46′ Zawodnik testowany). Trener: Tomasz Kuźma.
Sędzia główny: Rafał Rokosz (Katowice).