Kamil Rakoczy po wysokiej sparingowej wygranej z Odrą Wodzisław (6:1) mówił o przebiegu meczu i letnich przygotowań, a także przyszłości Piotra Makowskiego i testowanych zawodników.
Polonia zamknęła drugi tydzień okresu przygotowawczego okazałym zwycięstwem z Odrą Wodzisław. Niebiesko-Czerwoni zaaplikowali beniaminkowi czwartej ligi pół tuzina goli.
– Będąc szczery, spodziewałem się, że będzie to nieco gorzej wyglądało. W tym tygodniu zaliczyliśmy osiem jednostek treningowych, chłopaki mieli bardzo dużo w nogach. Widać było natomiast, że Odra też nie próżnowała, grała ostatnio sporo sparingów, fizycznie zbyt dobrze nie wyglądała. Nasza dyspozycja dnia i taktyka, jaką obraliśmy, pozwoliła nam na wysokie zwycięstwo – skomentował trener Kamil Rakoczy.
W bytomskim zespole wystąpiło w sobotnie południe czterech testowanych zawodników. Jaka będzie ich przyszłość?
– Wszyscy testowani z nami zostają. Zamykamy kadrę, nie zostawiamy już sobie żadnego wolnego miejsca. To daje nam bardzo duży komfort. Możemy w zamkniętym składzie pracować nad przygotowaniem taktycznym do ligi; by wszyscy wiedzieli, co mają robić i by każdy znał swoją rolę – powiedział szkoleniowiec Polonii.
W dwóch sparingach z rzędu do siatki trafił Piotr Makowski, którego kontrakt z BS Polonią wygasł 30 czerwca. Kwestia naszego napastnika jest już wyjaśniona.
– „Maku” z nami zostaje. Byliśmy do niego przekonani. Obserwowałem uważnie jego zaangażowanie na treningach w tygodniu czy w czasie meczów. Wszystko jest w porządku. Takiego „Maka” chcę oglądać przez cały sezon! – zaznaczył trener Rakoczy.
Niebiesko-Czerwoni są w połowie przygotowań do trzecioligowego sezonu. Do meczu z Foto-Higieną Gać zostało 15 dni.
– Po dwóch tygodniach jestem bardzo zadowolony z każdego zawodnika, z pracy wykonywanej przez zespół. Teraz drużyna dostaje dwa dni wolnego, niedzielę i poniedziałek. Od wtorku pracujemy, by przygotować się do następnego sparingu i rundy jesiennej – oznajmił szkoleniowiec Polonii.