Polonia Bytom wygrała z Wartą Gorzów Wielkopolski 3:0 (1:0) w wyjazdowym spotkaniu w ramach 9. kolejki rozgrywek III Ligi Grupy III, rozegranym o godzinie 16:00.
Mecz rozpoczął się bardzo obiecująco dla drużyny z Bytomia. Już w 5. minucie Robert Chwastek postraszył gospodarzy kapitalnie odnajdując się w polu karnym, lecz z ostrego kąta bytomski pomocnik nie miał łatwego zadania i nie zdołał przechytrzyć stojącego między słupkami gospodarzy Jakuba Kosiorka. Kolejna groźna akcja również była zasługą Chwastka, który przedzierał się przez defensywę gospodarzy lewą stroną. W 29. minucie przedryblował defensorów Warty i oddał strzał po krótkim słupku, jednak po raz kolejny na przeszkodzie stanął bramkarz gorzowian. Upływające minuty zwiastowały bardzo wyrównane spotkanie, gospodarze odpowiedzialnie bronili dostępu do swojej bramki, skutkiem czego prawie cała pierwsza część spotkania nie obfitowała w wiele akcji bramkowych. Sytuacja zmieniła się w 39. minucie, gdy Adam Żak odnalazł się przy centrze w pole karne, jego strzał głową wylądował jednak na poprzeczce. Natomiast jeszcze w tej samej minucie za sprawą niefrasobliwości defensorów Warty do sytuacji strzeleckiej ponownie doszedł snajper bytomian, oddał on strzał w światło bramki, lecz do piłki odbitej przez bramkarza dopadł Filip Żagiel, zdobywając pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Gol do szatni dał oddech podopiecznym Kamila Rakoczego po trudnej pierwszej połowie.
Polonia jest zespołem, który bardzo często w drugich połowach podkręca tempo spotkania, nie inaczej było tym razem. Podopieczni Kamila Rakoczego po wznowieniu rozpoczęli z wysokiego ,,C”. W 49. minucie najlepszy strzelec bytomian, wreszcie mógł cieszyć się ze zdobytego gola. Po koronkowej akcji i dośrodkowaniu z pierwszej piłki Stefańskiego, do piłki najwyżej wyskoczył Żak, który podwyższył na 2:0. Druga bramka podcięła skrzydła podopiecznym Mariusza Misiury, którzy w pełni oddali inicjatywę niebiesko-czerwonym. Pokłosiem tego było trafienie w 68. minucie, gdy Patryk Stefański rozciągnął grę na lewe skrzydło, a tam Robert Chwastek płaskim dośrodkowaniem wypatrzył Żaka, ten bardzo sprytnym strzałem zwiódł bramkarza nie dając mu szans na udaną interwencję. Wydawało się, że następne trafienie jest kwestią czasu, bytomianie grali spokojnie i konsekwentnie. W 80. minucie, wprowadzony z ławki Marcin Lachowski był bliski tej sztuki, lecz przyzwoicie dysponowany tego dnia Kosiorek zdołał powstrzymać pomocnika Polonii z bardzo bliskiej odległości. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie a Polonia pokazała, że jest zespołem mającym pomysł na grę, narzucającym swój styl gry rywalowi. Na pochwałę zasługuje postawa defensywy bytomskiego zespołu, czemu dowodzi fakt, że gorzowianie nie zdołali oddać ani jednego celnego strzału przez 90 minut.
Warta Gorzów Wielkopolski – Polonia Bytom 0:3 (0:1)
Bramki: 39’ Żagiel, 49’ Żak, 68’ Żak
Składy:
Polonia Bytom: Brzozowski – Budzik, Bedronka, Radkiewicz, Hałgas (76’ Frankowski) – Wuwer (70’ Konieczny), Żagiel, Chwastek (70’ Lachowski), Stefański (70’ Krzemień), Wróbel (63’ Ochwat) – Żak.
Warta Gorzów Wielkopolski: Kosiorek – Stawikowski, Siwiński, Śledzicki – Szałas, Ławniczak, Błajewski, Poniedziałek – Posmyk (74’ Ufir), Zakrzewski, Macierzyński
Żółte Kartki: Żagiel (Polonia)
Sędzia: Radosław Kasprzyk.