Wygrana w derbach na wagę lidera! Gwarek Tarnowskie Góry – Polonia Bytom 1:3 (0:2)

Polonia Bytom pokonała na wyjeździe w derbowym spotkaniu Gwarka Tarnowskie Góry 3:1 (2:0), odnosząc swoje siódme zwycięstwo z rzędu! Bramki dla naszej drużyny zdobywali Dawid Wolny, Filip Żagiel oraz Krzysztof Ropski. Zwycięstwo dało naszej drużynie awans na pierwsze miejsce w tabeli.

 

Po siódme ligowe zwycięstwo z rzędu Poloniści udali się w sobotę na derbowe starcie do Tarnowskich Gór. Mecz z miejscowym Gwarkiem był nie tylko szansą na rehabilitację za poniesioną w sierpniu porażkę, ale znając również końcowy wynik meczu rezerw Rakowa Częstochowa, okazją na powrót po kilku miesiącach przerwy na pozycję lidera w tabeli. Trener Adam Burek nie miał jednak łatwego zadania przy ustalaniu składu na sobotni mecz, gdyż nie mógł skorzystać z usług wykartkowanych Konrada Andrzejczaka i Ruslana Zubkova, a także Norberta Radkiewicza, którego z meczu wyeliminowała kontuzja. Od pierwszej minuty na boisku pojawił się za to na środku obrony Krzysztof Hałgas, który powrócił do wyjściowej jedenastki po kilku miesiącach przerwy.

 

Już po pierwszych minutach meczu na boisku dało się odczuć atmosferę derbowej rywalizacji. Nie brakowało ostrych starć, słownych “uszczypliwości” czy bojowego nastawienia ze strony obu drużyn. Do tego doliczyć można nerwową postawę doświadczonego sędziego Daniela Kruczyńskiego, który już samego początku próbował tonować nastroje zawodników, jednak z mizernym skutkiem. Sędziowskie decyzje i pokazywane przez niego żółte kartki jeszcze bardziej wprowadzały nerwowość do i tak rozgrzanych już gorących głów graczy i sztabów szkoleniowych obu drużyn. W kwestiach sportowych wiele więcej z gry mieli od początku meczu Poloniści. W 3′ minucie zablokowany został strzał Tomasza Gajdy, ale już dwie minuty później nieprzepisowo w polu karnym zatrzymywany był Dawid Wolny. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość po sześćdziesięciu sekundach, zdobywając z jedenastu metrów swojego 21. gola w sezonie. Okazję na podwyższenie wyniku miał w 21′ minucie meczu Dawid Krzemień. Kapitan Polonii oddał strzał, po którym interweniować musiał bramkarz gospodarzy, Mateusz Prochoń. Drugiego gola w meczu nasza drużyna zdobyła chwilę po drugim kwadransie gry. Książkowo rozegrane wyprowadzenie piłki z własnego pola karnego spowodowało, iż z lewej strony boiska w pole karne wbiegł Filip Żagiel i strzałem po ziemi umieścił piłkę w bramce. W ostatniej akcji pierwszej połowy jeszcze jedną okazję na zdobycie gola otrzymał Krzemień, lecz posłał tym razem piłkę ponad bramką.

 

Po przerwie lepiej w mecz weszli gospodarze, szukając okazji na zdobycie bramki kontaktowej. W 50′ minucie Eryk Mirus wybronił strzał Mateusza Bąka, a piłka po dobitce Michała Rakowieckiego przeleciała nad poprzeczką. Trzy minuty później Rakowiecki swoją kolejną okazję już wykorzystał. Piłka po strzale zawodnika Gwarka z wysokości pola karnego odbiła się od poprzeczki i minęła linię bramkową. Minutę po bramce kontaktowej dla gospodarzy boisko po otrzymaniu drugiej żółtej kartki musiał opuścić Kacper Będzieszak. Gra z przewagą jednego zawodnika dała naszej drużynie możliwość podwyższenia prowadzenia. W 55′ minucie Łukasz Zejdler dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, tor jej lotu przedłużył Michał Bedronka, a Krzysztof Hałgas zamykając akcję minimalnie się pomylił. Doskonała okazja na kolejnego gola nadarzyła się osiem minut później. W pole karne wpadł Tomasz Gajda, zostając faulowany przez jednego z graczy gospodarzy. Niestety w tym przypadku sprawdziła się maksyma mówiąca o tym, że faulowany zawodnik nie powinien wykonywać jedenastki. Na boisku nie było już Dawida Wolnego, więc do piłki podszedł Gajda, który w momencie oddawania strzału poślizgnął się. Co gorsza, siły na boisku zostały wyrównane w 66′ minucie, kiedy w wyniku drugiego żółtego napomnienia z placu gry zszedł Hałgas. Gospodarze nacierali, ale mądra gra w obronie naszej drużynie nie pozwoliła im na stwarzanie okazji strzeleckich. W doliczonym czasie gry najbliżej doprowadzenia do remisu był Maciej Borycka, który z woleja nieznacznie przestrzelił. Gwarek rzucił wszystkie siły do ataku, przez co w ostatniej akcji meczu został skarcony trzecim golem. Po kontrze Niebiesko-Czerwonych piłkę do pustej już bramki skierował Krzysztof Ropski.

 

Zwycięstwo naszej drużyny przedłużyło zwycięską passę, pozwalając jednocześnie awansować na pierwsze miejsce w tabeli. Dla Królowej Śląska to powrót na fotel lidera po kilku miesiącach przerwy. Teraz przed podopiecznymi trenera Adama Burka misja otrzymania pierwszej lokaty w tabeli. W środę zmierzymy się w zaległym meczu z Rekordem Bielsko-Biała, który po zwycięstwie nad rezerwami Miedzi Legnica “wskoczył” na drugie miejsce w tabeli. Będzie to z pewnością jedno z ważniejszych spotkań w sezonie.

 

18 marca 2023 r, godz. 15:00, ul. Wojska Polskiego 2, Tarnowskie Góry

TS Gwarek Tarnowskie Góry – BS Polonia Bytom 1:3 (0:2)

Bramki: 53′ Michał Rakowiecki – 6′ (karny) Dawid Wolny, 31′ Filip Żagiel, 90+5′ Krzysztof Ropski.

 

Składy:

Gwarek: Prochoń – Będzieszak, Trojanowski, Barbus – Siga, Wiszniowski (82′ Kaczmarek), Borycka, M. Bąk – Pączko (62′ Neison), Czuban (82′ Bednorz), Rakowiecki (74. K. Bąk). Trener: Łukasz Ganowicz.

Polonia: Mirus – Ławrynowicz, Bedronka, Hałgas, Zejdler – Krzemień (62′ Konieczny), Wuwer, Norkowski – Gajda (84′ Stefański), Wolny (62′ Ropski), Żagiel (71′ Budzik). Trener: Adam Burek.

 

Sędzia główny: Daniel Kruczyński (Żywiec).

Żółte kartki: Borycka, Ganowicz, Będzieszak, Rakowiecki, Siga, Barbus (Gwarek) oraz Gajda, Burek, Hałgas (Polonia).

Czerwone kartki: 54′ Będzieszak (Gwarek) za dwie żółte oraz 66′ Hałgas (Polonia) za dwie żółte.

Wszystkie filmy

 Polonia Bytom Fanshop

Miejsce na twoją reklamę