Polonia Bytom przegrała wyjazdowe spotkanie z Zagłębiem II Lubin 2:0 (1:0) w ramach 13. kolejki rozgrywek III Ligi Grupy III, rozegrane o godzinie 13:00.
Już pierwsze fragmenty gry tego spotkania pokazały, że Polonia nie będzie miała łatwej przeprawy. Ledwie kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sędziego, napastnik Zagłębia strzałem z dystansu zmusił do interwencji bramkarza Polonii, jednak Dominik Brzozowski był czujny i zanotował pierwszą udaną interwencję w tym spotkaniu. W 12. minucie gospodarze dopięli swego. Co prawda na raty, ale zdołali otworzyć wynik spotkania. Pierwsze, piekielnie silne uderzenie zdołał jeszcze odbić bramkarz gości, niestety na tyle niefortunnie, że Bartosz Zynek z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Kilkanaście minut później Zagłębie było bliskie zdobycia drugiego gola, jednak Bartosza Zynka w sytuacji oko w oko z bramkarzem zatrzymał Brzozowski. Punktem zwrotnym w tym spotkaniu wydaje się sytuacja z 37. minuty, gdy bramkarz Niebiesko-Czerwonych za interwencję poza polem karnym ujrzał czerwoną kartkę. Między słupkami stanął wychowanek, Dawid Gargasz, a trener Rakoczy musiał bardzo szybko przedefiniować filozofię na to spotkanie. Gargasz miał istne wejście smoka, gdyż od razu popisał się kapitalną interwencją, parując bardzo silny strzał z okolic dziesiątego metra na rzut rożny. Wydawałoby się, że emocji w tym meczu już nie będzie za wiele. Polonia przegrywała jedną bramką oraz grała bez jednego zawodnika przeciw dobrze dysponowanym tego dnia rywalom. Jednak boiskowe sytuacje zadziałały na bytomian mobilizująco. Jeszcze przed przerwą było bardzo blisko wyrównania, do Adama Żaka piłkę zagrał Dominik Budzik, a napastnik Polonii huknął z dystansu lewą nogą, piłka niestety obiła jedynie poprzeczkę bramki strzeżonej przez Kamila Bielikowa.
Po przerwie gra w Lubinie stała się zdecydowanie bardziej zacięta, a bytomianie coraz częściej zaczęli dochodzić do głosu. Jednak w 58. minucie ponownie przypomnieli o sobie piłkarze Zagłębia. Dominik Więcek bardzo dobrze odnalazł się na prawej stronie pola karnego, lecz Gargasz zanotował dwie kapitalne interwencje w jednej akcji, ratując bytomian przed utratą drugiego gola. Mimo gry w dziesiątkę, goście uparcie dążyli do wyrównania stanu rywalizacji, najbliżej tej sztuki byli w 72. minucie gdy po pięknej akcji zakończonej strzałem z prawego skrzydła, piłka po raz drugi odbiła się tylko od poprzeczki. Zespół z Bytomia nie miał już wiele do stracenia i musiał przesunąć większą ilość piłkarzy do ofensywy. Skutkiem czego w 83. minucie Zagłębie rozprowadziło akcję prawą stroną zakończoną strzałem, które co prawda zdołał jeszcze odbić bramkarz Polonii, jednak wobec dobitki Daniela Dudzińskiego golkiper nie miał nic do powiedzenia. Niemniej podopieczni Kamila Rakoczego dwie minuty później byli bliscy bramki kontaktowej. Kajetan Frankowski bardzo celnie dośrodkował do Dominika Budzika, jednak jego uderzenie głową nie znalazło drogi do siatki. Mimo gry przez prawie godzinę bez jednego piłkarza, Polonia pokazała, że posiada zarówno charakter jak i umiejętności. Przez długie fragmenty drugiej części spotkania, piłkarze z Lubina byli stroną broniącą, niestety gościom nie udało się tego dnia pokonać bramkarza „Miedziowych”. Tym samym po pięciu zwycięstwach z rzędu na wyjeździe, Niebiesko-Czerwoni notują pierwszą porażkę w tym sezonie na boisku przeciwnika.
Zagłębie II Lubin – Polonia Bytom 2:0 (1:0)
Bramki: 12’ Zynek, 83’ Dudziński
Składy:
Polonia Bytom: Brzozowski – Budzik, Bedronka, Radkiewicz, Hałgas (39’ Gargasz) – Wuwer (77’ Belica), Frankowski, Żagiel, Konieczny (39’ Wróbel), Stefański (66’ Chwastek) – Żak (77’ Krzemień)
Zagłębie II Lubin: Bielikow – Rogalski, Lepczyńki, Kruk – Hanc, Kizyma (55’ Laskowski), Zynek (81’ Siga), Więcek (81’ Zając), Galas – Dudziński, Kusztal (62’ Czuban)
Żółte kartki: Bedronka, Stefański – Bielikow, Zynek
Czerwone kartki: Brzozowski
Sędzia: Marek Kukier