Bezdyskusyjne zwycięstwo Polonii Bytom w Pawłowicach! Najwyższą wygraną w sezonie zanotowali dzisiaj podopieczni trenera Kamila Rakoczego w meczu 29. kolejki rozgrywek III grupy piłkarskiej 3. ligi. Na trudnym boisku Pniówka to goście z Bytomia wygrali 5:0 (1:0), bez cienia wątpliwości notując w sobotę swoje osiemnaste zwycięstwo w sezonie.
W poszukiwaniu trzeciego ligowego zwycięstwa z rzędu, zespół Polonii Bytom udał się do Pawłowic na mecz z tamtejszym Pniówkiem. Obie drużyny nie mogły skorzystać ze wszystkich swoich zawodników. Wśród gospodarzy zabrakło Bartosza Musiolika, Kamila Spratka czy Mateusza Szatkowskiego. W zespole gości zabrakło przede wszystkim dwójki stoperów, a więc Norberta Radkiewicza oraz Michała Bedronki. W ich miejsce trener Kamil Rakoczy desygnował na sobotni mecz Krzysztofa Hałgasa oraz Michała Maja.
Na trudnym terenie w Pawłowicach lepiej na początku spotkania prezentowali się gospodarze. W 10′ minucie Dawid Hanzel strzelił w słupek, natomiast uderzenie z dystansu siedem minut Dawida Weisa naznaczyło piłką poprzeczkę bramki strzeżonej przez Dominika Brzozowskiego. Poloniści również dochodzili do swoich okazji strzeleckich. Już chwilę później piłkę po atomowym strzale Dawida Krzemienia wybronił golkiper klubu z Pawłowic, Bartosz Gocyk. Tuż przed upływem drugiego kwadransa gry przed dogodną okazją stanął Dawid Wolny, lecz dośrodkowaną przez Stefańskiego piłkę napastnik Polonii skierował głową wprost do rękawic Gocyka. W 41′ minucie przed świetną szansą stanął Krzysztof Hałgas, który odważnie z piłką wbiegł w pole karne, lecz przy strzale naszego obrońcy gospodarzom w sukurs przyszedł słupek. Goście dopięli swego w 44′ minucie. Po prawej stronie boiska piłkę przejął Michał Maj i podał ją do Wolnego, który wyłożył piłkę na piąty metr Stefańskiemu, a ten dopełnił tylko formalności. Po chwili cała drużyna mogła na środku boiska wykonać popularną „kołyskę” na cześć strzelca bramki oraz jego nowo narodzonego syna, Mieszka.
Po przerwie od razu przewagę na boisku osiągnęli przyjezdni i kwestią czasu było, kiedy piłka po raz drugi wpadnie do bramki gospodarzy. Najpierw Dominik Budzik trafił mocnym strzałem w bramkarza, a parę chwil później Wolny „główkował” nad bramką Gocyka. W 65′ minucie meczu wreszcie się udało. Szybką kontrę rozpoczął Stefański, który wypatrzył wbiegającego w pole karne Krzemienia. Ten bez zawahania płaskim strzałem znalazł drogę do bramki, a Stefański do gola mógł dopisać asystę. Dziesięć minut później było już 3:0. Powracający po kontuzji do składu Polonii, a także na obiekt swojego byłego klubu Jacek Wuwer zaadresował świetną piłkę do Sebastiana Pączko, który ledwie minutę wcześniej pojawił się na boisku. Ofensywny gracz Polonii skierował piłkę obok interweniującego Gocyka, która obok słupka wpadła do bramki. W 81′ minucie meczu swoją bardzo dobrą zmianę asystą spuentował Michał Nagrodzki. Posłał on podanie z środkowej strefy boiska do wbiegającego na czystą pozycję innego zmiennika, Arkadiusz Maja. Napastnika bytomian uprzedził Gocyk, ale przy dobitce Pączki był już bezradny. Już w doliczonym czasie gry niebiesko-czerwoni dobili rywala piątym golem. Prawą stroną pola karnego rywala Budzik wypatrzył Pączkę, którego strzał jednak wybronił bramkarz Pniówka. Tego dnia Poloniści wiedzieli jednak jak się ustawiać, bowiem najszybciej do dobitki podbiegł Krzemień i swoim drugim trafieniem w tym dniu zakończył kanonadę strzelecką swojej drużyny.
Polonia Bytom jako trzecia drużyna w sezonie odniosła zwycięstwo na boisku w Pawłowicach, jednak tak wysoko na obiekcie Pniówka nie wygrał nikt. Duże brawa należą się naszej drużynie za charakter oraz to, jak zareagowała po środowej porażce pucharowej w Turzy Śląskiej. Pochwalić trzeba również formację defensywną niebiesko-czerwonych, gdyż drugi mecz z rzędu nie dopuściła ona do straty bramki w meczu mistrzowskim. Okazja do wydłużenia zwycięskiej serii przydarzy się w najbliższą sobotę. Wtedy to zespół Królowej Śląska na stadionie w Bytomiu – Szombierkach podejmie będący ostatnio w bardzo dobrej formie, MKS Kluczbork.
14 maja 2022 r, godz. 17:00, ul. Sportowa 7, Pawłowice
GKS Pniówek ’74 Pawłowice – BS Polonia Bytom 0:5 (0:1)
bramki: 44′ Patryk Stefański, 65′, 90+2′ Dawid Krzemień, 75′, 81′ Sebastian Pączko
Składy:
Pniówek: Gocyk – Płowucha (46′ Glapka, 72′ Peda), Pacholski, Ciuberek, Fulianty – Glenc, Trąd (46′ Kasperowicz), Musioł, Weis – Hanzel, Wiciński (46′ Herman). Trener: Jan Furlepa.
Polonia: Brzozowski – Anklewicz (46′ Nagrodzki), Hałgas, M. Maj, Górka – Konieczny, Andrzejczak (74′ Wuwer), Krzemień, Tkaczuk (46′ Budzik), Stefański (74′ Pączko) – Wolny (78′ A. Maj). Trener: Kamil Rakoczy.
Sędzia główny: Waldemar Socha (Jelenia Góra)
Żółte kartki: Wiciński (Pniówek) oraz Andrzejczak (Polonia)