W rywalizacji o końcowy triumf w sezonie 2021/2022 pozostały już jedynie trzy drużyny. Rezerwy Zagłębia Lubin wypracowały sobie nad Polonią Bytom oraz Ślęzą Wrocław dość bezpieczną przewagę punktową. Matematycznie jednak jeszcze wszystko jest możliwe. Zarówno dla wrocławian, jak i dla bytomian, będzie to mecz ostatniej szansy, po którym albo jedna z ekip będzie mieć jeszcze cień szansy na awans… albo w sobotę szansę stracą już obydwie.
Przed Polonistami szesnasty, przedostatni mecz wyjazdowy w tym sezonie. Po remisie z MKS-em Kluczbork, z którego jedynie gracze z Opolszczyzny mogli być zadowoleni, zespołowi Polonii pozostała już jedynie walka o obronę drugiego miejsca w tabeli. Chociaż jak wspomnieliśmy na początku matematyczne szanse na zwycięstwo w rozgrywkach jeszcze są, to jednak gracze trenera Kamila Rakoczego nie tyle nie mogą sobie pozwolić już na żadną stratę punktów, co przede wszystkim muszą liczyć na stratę punktów przez młody, lubiński zespół. Przed bytomianami najważniejsze jednak to, co będzie się działo w sobotę we Wrocławiu. Powalczymy tam o dziewiętnaste zwycięstwo w sezonie, które powinno dać spokój naszej drużynie w kontekście zajęcia drugiego miejsca w tabeli. Apetyty na zajęcie miejsca na podium mają również pozostałe drużyny w tabeli, takie jak Rekord Bielsko-Biała czy Miedź II Legnica, dla których strata punktów przez jakikolwiek z zespołów będzie ostatnią szansą na zbliżenie się do ligowej czołówki. Nie wiemy jeszcze jak będzie wyglądał wyjściowy skład naszej drużyny na sobotnie spotkanie, jednak wiemy, z kogo sztab szkoleniowy niebiesko-czerwonych z pewnością nie będzie mógł skorzystać. We Wrocławiu nie zobaczymy z pewnością Krzysztofa Hałgasa, który po “uzbieraniu” czterech żółtych kartek, do dyspozycji drużyny będzie dopiero podczas kolejnego spotkania ligowego. Poloniści oprócz poprawy statystyk drużynowych, będą w sobotę walczyć również o polepszenie swoich liczb meczowych. Przed ostatnim spotkaniem, które jak się później okazało nie wprowadziło żadnych zmian w klubowej klasyfikacji, liderem strzelców w klubie dwukrotnych mistrzów Polski jest Dawid Krzemień. Wychowanek Polonii ma na swoim koncie 8 bramek i wyprzedza drugiego w klasyfikacji, swojego imiennika – Wolnego, o jednego gola.
Czas również na przedstawienie obecnego dorobku naszego najbliższego przeciwnika. Wrocławska Ślęza to od wielu sezonów jedna z najlepszych drużyn III grupy piłkarskiej 3. ligi. Podopieczni najdłużej pracującego w jednym klubie trenera Grzegorza Kowalskiego (blisko 6,5 roku pracy w Ślęzie) plasują się na trzecim miejscu w tabeli, tracąc do ekipy z Bytomia dwa punkty. Mecz z niebiesko-czerwonymi będzie dla sobotnich gospodarzy istotnym spotkaniem z racji walki o drugą pozycję w tabeli, ale również przerwanie serii domowych meczów bez zwycięstwa. Również i gracze Ślęzy przekonali się ostatnio o dobrej formie drużyny z Kluczborka. To między innymi MKS pozbawił dwa tygodnie temu punktów wrocławian, wygrywając w Kłokoczyczach 4:3. Później Ślęza zgubiła punkty remisując bezbramkowo przed własną publicznością z broniącym się przed spadkiem Piastem Żmigród. Porażka z niedawnym rywalem Polonii była o tyle istotną oraz dotkliwą, iż zakończyła serię trzynastu meczów z rzędu bez przegranej. Gospodarze w roli gospodarza zagrają w sobotę po raz osiemnasty. Na własnym boisku odnieśli do tej pory dziewięć zwycięstw, zanotowali sześć remisów, a także doznali dwóch porażek. Jedną z ciekawostek dotyczących żółto-czerwonych jest fakt, iż w kadrze wrocławian przebywa obecnie aż czterech obcokrajowców, posiadających brazylijskie obywatelstwo. Warto także zaznaczyć, iż brazylijczycy, którzy posiadają w większości również i portugalskie paszporty, dają Ślęzie olbrzymią siłę pod bramką rywala. Łącznie zdobyli oni dla swojego zespołu aż 22 bramki. Jeden z nich, Vinicius Matheus pozostaje po odejściu zimą Piotra Stępnia (12 bramek) do Ruchu Chorzów najskuteczniejszym strzelcem swojego zespołu, pakując dziewięciokrotnie piłkę w tym sezonie do bramek rywali.
Ślęza Wrocław z Polonią Bytom walczyła na ligowych na boiskach o punkty dotychczas czterokrotnie. Lepszy bilans posiadają obecnie podopieczni trenera Kowalskiego, którzy dwukrotnie w konfrontacjach z bytomianami odnosili zwycięstwa. Jeden remis oraz jedno zwycięstwo niebiesko-czerwonych to bilans pozostałych dwóch spotkań. Bramki w rozegranych czterech meczach rozkładają się minimalnie na korzyść wrocławian (4-3). W jesiennym starciu z udziałem obu drużyn, trzy punkty po golach Damiana Celucha oraz Sebastiana Pączko zgarnęli Poloniści.
Pora również na przedstawienie rozjemcy sobotniego meczu ligowego. Będzie nim reprezentujący Opolskie Kolegium Sędziów, pan Bartosz Owsiany, dla którego będzie to dwunaste spotkanie w tym sezonie na poziomie 3. ligi. W trwających rozgrywkach arbiter sobotniego meczu prowadził jedno spotkanie z udziałem wrocławian, które zakończyło się podziałem punktów w wyjazdowym starciu z Gwarkiem Tarnowskie Góry. W ubiegłym sezonie pan Owsiany dwukrotnie prowadził spotkania z udziałem Polonii i oba kojarzą się naszej drużynie pozytywnie. Zanotowaliśmy wtedy zwycięstwa z Polonią-Stalą Świdnica (5:3) oraz Foto-Higieną Gać (5:2).
Po raz pierwszy od wielu spotkań, według Oficjalnego Bukmachera Polonii Bytom, firmy Superbet, faworytem do zwycięstwa są rywale naszej drużyny. Za zwycięstwo Ślęzy Wrocław, Superbet wypłaci Wam 2.10 za każdą wpłaconą złotówkę. Zwycięstwo zespołu trenera Kamila Rakoczego wyceniane jest po kursie 2.90. Podział punktów w sobotnim spotkaniu wyceniany jest przez Superbet po kursie 3.65. Więcej zdarzeń dotyczących tego spotkania, tradycyjnie odsyłamy Was na stronę internetową oficjalnego bukmachera Polonii Bytom, firmy Superbet.
3. liga grupa III, sezon 2021/2022
31. kolejka (28.05.2022r)
1KS Ślęza Wrocław – BS Polonia Bytom
ul. Kłokoczycka 5, Wrocław – Kłokoczyce
godz. 14:00