„Możemy być jeszcze lepsi”. Wywiad z koordynatorem Akademii Piłkarskiej Danielem Sroką

Akademia Piłkarska jest jednym jeden z najważniejszych fundamentów klubu. Do stałego podnoszenia poziomu tego pionu niezbędny jest rozwój kadry trenerskiej. Daniel Sroka – koordynator naszej AP bierze aktualnie udział w kursie UEFA Elite Youth. Szkoleniowiec podzielił się swoimi wrażeniami z dotychczasowych zjazdów!

Za tobą kolejny zjazd dla uczestników UEFA Elite Youth. Gdzie tym razem się wybraliście?

Jesteśmy tak naprawdę po trzecim zjeździe. Dwa pierwsze miały miejsce w Białej Podlaskiej. Trzeci był natomiast wyjazdem zagranicznym. Gościliśmy w akademii MSK Żyliny na Słowacji. Ta wizyta trwała trzy dni. Do końca kursu zostały nam trzy zjazdy, w tym kolejny wyjazd zagraniczny. Trwają jeszcze jednak rozmowy jaka to będzie akademia.

Zacznijmy od tego czym właściwie jest kurs, którego jesteś uczestnikiem?

Kurs UEFA Elite Youth jest przeznaczony dla trenerów, którzy maja pracować z grupą zawodników piłki jedenastoosobowej, ale także dla trenerów którzy mają pełnić role koordynatorów w swoich klubach. UEFA Elite Youth daje uprawnienia do prowadzenia drużyny jako pierwszy trener w Centralnej Lidze Juniorów od poziomu U’17 do poziomu U’19 czyli jest to już najwyższy poziom piłki juniorskiej w Polsce. Daje też uprawnienia do prowadzenia młodzieży nawet w Lidze Mistrzów.

Jak wyglądała kwestia zakwalifikowania się na szkolenie?

Żeby dostać się w ogóle na ten kurs, to trzeba było przejść egzamin wstępny i na którym musiałem wykazać się niezbędną wiedzą. Oprócz tego musiałem przedstawić swój dotychczasowy trenerski dorobek.

Z reguły uczestnicy takich kursów najwięcej inspiracji czerpią właśnie z tych zagranicznych wyjazdów. Z wizytą w słowackim klubie było podobnie?

Była to niezwykle wartościowa wizyta. Mieliśmy okazję słuchać przede wszystkim trenerów Żyliny, koordynatorów, specjalistów – czyli trenerów z zakresu motoryki, treningu bramkarskiego i analizy. Przyglądać się także temu w jaki sposób pracują dowiedzieć się czegoś o ich podejściu do piłki.

 

Co najbardziej cię zaskoczyło lub zafascynowało jeżeli chodzi o MSK?

To bardzo ciekawy klub. Mają największy współczynnik wychowanków w drużynie seniorów. Jest to taka akademia z mniejszego kraju, gdzie niekoniecznie piłka jest sportem narodowym, a mimo to wykonują naprawdę dobrą robotę. Wychowują wielu utalentowanych piłkarzy, którzy później zasilają szeregi europejskich drużyn. Warto dodać, że kilku zawodników gra także obecnie w Polsce. Szkolenie jest tam naprawdę na wysokim poziomie.

Jak dotychczas oceniasz kurs? Czy możesz stwierdzić, że spełnia on twoje oczekiwania?

Moim zdaniem największą wartością tego kursu są przede wszystkim rozmowy i wymiana doświadczeń z innymi trenerami, a także prowadzącymi oraz prelegentami. To jest najcenniejsze, bo dużo rzeczy dzieje się zarówno na samych zajęciach gdzie oczywiście prowadzą je dla nas najlepsi specjaliści w Polsce, ale także w kuluarach, gdzie spędzamy czas ze sobą w gronie topowych trenerów akademii w Polsce. Wymieniamy się poglądami, różnymi wizjami, a także doświadczeniami. Mogę dowiedzieć się co dzieje się w innych klubach, tego co jest dobre, tego co niekoniecznie funkcjonuje. Wspólną dyskusją dochodzimy do takich wniosków, które możemy śmiało zaimplementować we własnym środowisku. Są to wartościowe rozmowy i przynoszą korzyść dla rozwoju klubu i nas.

Kto konkretnie zrobił na tobie największe wrażenie jak do tej pory?

Warto wymienić dwa obszary, w których się rozwijamy, czyli kompetencje twarde i miękkie. Jeżeli chodzi o te pierwsze, to największe wrażenie zrobił na mnie Goncalo Feio, który przyjechał jeszcze jako trener Motoru, a w trakcie kursu został trenerem Legii. Jego wiedza jest na topowym polskim, a może nawet i europejskim poziomie. Z kolei jeżeli chodzi o kompetencje miękkie, to Konrad Czapeczka i Rafał Malinowski przyjechali jako psychologowie sportu i pokazali nam, że cały świat i cała współczesna piłka opiera się właśnie na tych umiejętnościach  Zobrazowali nam jakie są te kompetencje, jak można je rozwijać w sposób świadomy. To jest takie doświadczenie, które pokazało i myślę, że będzie pokazywać kierunek rozwoju piłki w Polsce.

Dużo rzeczy z kursu jest do przełożenia na naszą Akademię? W końcu otrzymała już ona Złotą Gwiazdkę i rzeczy do poprawy chyba nie ma wiele?

To, że jesteśmy Akademia która już się prężnie rozwija, to nie oznacza, że nie możemy być jeszcze lepsi. Zawsze jest do tego jakaś przestrzeń i na pewno dużo rzeczy, które usłyszałem i zobaczyłem, to elementy, które już od teraz powoli mogę wdrażać w naszej Akademii. Wiadomo, że nie chcemy robić nic na zasadzie rewolucji, bo już jesteśmy na określonym poziomie. Sztuka polega na przemycaniu małych rzeczy i stopniowym wdrażaniu. Na część z nich potrzeba trochę czasu, a część z nich jest w fazie koncepcyjnej.

rozmawiał: Wojciech Czaputa

CZYTAJ TAKŻE: „Nie mamy się czego wstydzić”. Wywiad z Tomaszem Stefankiewiczem

Wszystkie filmy

 Polonia Bytom Fanshop

Miejsce na twoją reklamę