Dwubramkową porażką z tyskim GKS-em zakończył się letni okres gier sparingowych dla drużyny Polonii Bytom. W meczu wystąpili zawodnicy, których w zdecydowanej większości zabrakło we wczorajszym sparingu w Łodzi.
Zaplanowany na drugi tydzień letniego okresu przygotowawczego harmonogram gier kontrolnych zakładał rozegranie przez każdego z zawodników Polonii możliwie zbliżonej ilości minut. W cztery dni Niebiesko-Czerwoni rozegrali trzy mecze kontrolne z przedstawicielami wyższych klas rozgrywkowych, co musiało wiązać się z maksymalnym wysiłkiem oraz poznaniem zupełnie nowej kultury gry, niż miało to miejsce przez ostatnie lata na poziomie 3. ligi. Metą sparingowych rywalizacji były Tychy, gdzie złożony z zawodników pierwszej i drugiej drużyny miejscowego GKS-u podejmowali Polonistów.
Na boisku trawiastym stadionu lekkoatletycznego nie dało się nie odczuć panujących w powietrzu warunków atmosferycznych. Panujący upał mocno doskwierał zawodnikom obu zespołów a tempo boiskowych zdarzeń z pewnością nie było takie, do jakiego przyzwyczailiśmy się oglądając w akcji Niebiesko-Czerwonych. Dużo lepiej w pierwszej odsłonie prezentowali się gospodarze a ich przewaga uwidoczniła się wraz z rozpoczęciem trzeciego kwadransa gry. Po dwóch szybkich akcjach, w których raz sprawdzona została forma Kamila Hajduka, w myśl słynnego przysłowia, za trzecim razem gospodarze dopięli swego. Z lewej strony boiska piłka została posłana w pole karne i ze strzałem jednego z graczy gospodarzy poraził sobie Hajduk, lecz przy dobitce gracza testowanego był już bez szans. Szans na skuteczną odpowiedź ze strony zespołu dowodzonego przez trenera Adama Burka nie było zbyt wiele. Najlepszą wydawać by się mogło miał w 39′ minucie meczu Lucjan Zieliński, lecz dzięki ofiarności jednego z miejscowych obrońców, piłka po strzale popularnego Lucka nie poleciała w światło bramki. Na domiar złego, na przerwę nasza drużyna mogła schodzić z bagażem dwóch straconych goli. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, piłka po strzale głową jednego z zawodników GKS-u trafiła w słupek.
Po zmianie stron oglądaliśmy już dużo lepszą grę naszej drużyny, w której jednak wciąż brakowało skutecznego wykończenia. Przez pierwsze minuty szczęścia próbował ładnym centrostrzałem Patryk Stefański a parę minut później po rzucie rożnym Dominik Konieczny głową posłał futbolówkę obok słupka. W 65′ minucie meczu sędzia Marcin Bielawski zdecydował się podyktować rzut karny dla gospodarzy. Było to efektem zagrania piłki ręką przez jednego z naszych zawodników, jednak gdy przyjrzymy się bliżej, to trudno było w naszym polu karnym przy tak gęsto stojących zawodnikach i tak bliskiej odległości strzału, schować rękę. Swojej decyzji już jednak pan Bielawski nie zmienił a mimo wyczucia zamiarów strzelca jedenastki przez Hajduka, Dominik Połap zdołał zmieścić piłkę pomiędzy słupkiem a rękawicami młodego bramkarza. Parę minut później znów stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji na zmniejszenie strat, jednak ewidentnie tego dnia piłka nie chciała wpaść do bramki gospodarzy. Próbował głową Michał Bedronka po dośrodkowaniu ze stojącej piłki przez Stefańskiego i przedłużeniu jej przez Radkiewicza. Próbował mocnym strzałem wbiegając z piłką w pole karne Igor Ławrynowicz. Próbował również Dawid Wolny, który otrzymał piłkę po odważnym rajdzie Grzegorza Ochwata. Każdy z tych strzałów minął jednak światło bramki tyskiej drużyny. Ostatnią szansę na zdobycie gola nasi zaprzepaścili na minutę przed końcem meczu. Walecznie piłkę wywalczył przed polem karnym Daniel Zieliński a następnie podał ją do wychodzącego na czysta pozycję Stefańskiego. Niestety nasz doświadczony gracz zbyt długo zwlekał ze strzałem, aż ostatecznie jego uderzenie zostało zablokowane przez rywali.
Przed podopiecznymi trenera Adama Burka teraz tydzień czasu na jak najlepsze przygotowanie się do pierwszego meczu sezonu ligowego 2023/2024. Czas gier kontrolnych za nami, zatem bogatszy o lipcowe doświadczenia sztab szkoleniowy Królowej Śląska ma teraz za zadanie wyciągnąć wnioski ze wszystkich pięciu spotkań i nakreślenie odpowiedniego planu, który miejmy nadzieję powiedzie się w następną sobotę, kiedy to na inaugurację rozgrywek 2. Ligi zagramy na wyjeździe z jednym z kandydatów do awansu na zaplecze PKO Ekstraklasy w tym sezonie, Kotwicą Kołobrzeg.
SPARING: 15 lipca 2023 r, godz. 11:00, Tychy
KP GKS Tychy S.A. – BS Polonia Bytom 2:0 (1:0)
bramki: 34′ Zawodnik testowany, 67′ (karny) Dominik Połap.
Składy:
GKS: Kostrzewski (46′ Czarnogłowski) – Połap, Buchta, Bieroński, Zawodnik testowany – Skibicki, (46′ Matyśkiewicz), Zawodnik testowany, Szpakowski (46′ Zawodnik testowany), Orliński – Niewiarowski (46′ Tuleja), Dzięgielewski. Trener: Dariusz Banasik.
Polonia: Hajduk – Budzik, Bedronka, Radkiewicz, Ławrynowicz – Konieczny, Piontek (60′ Ochwat), Młynarczyk – Stefański, Wolny, L. Zieliński (85′ D. Zieliński). Trener: Adam Burek.
Sędzia główny: Marcin Bielawski (Katowice).