Polonia Bytom przegrała przed własną publicznością z Wisłą Puławy 0:3 (0:0) w spotkaniu 19. kolejki rozgrywek II ligi, kończącym zmagania ligowe w 2015 roku.
Poloniści mimo dwóch wyjazdowych porażek, chcieli zwycięskim akcentem zakończyć przed własną publicznością 2015 rok. Gdyby podsumować pierwszą połowę, różnica miejsc w tabeli kompletnie nie była widoczna na boisku. Sytuacje Wisły Puławy były bardziej klarowne, lecz tempo gry i utrzymanie się przy piłce obu drużyn, kreowały wyrównane spotkanie. W 11 minucie goście mieli najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszych 45 minutach i powinni byli ją wykorzystać. Po niefrasobliwości w środku pola bytomskiej defensywy, Szczotka poszedł za akcją, przejął piłkę i stanął ,,oko w oko” z Wiśniewskim, który zdołał sparować na rzut rożny uderzenie gracza z Puław. W 23 minucie Maksymiuk popisał się świetnym uderzeniem z pierwszej piłki z okolic linii pola karnego, jednak Wiśniewski ponownie nie dał się zaskoczyć. Przez ostatnie 15 minut pierwszej połowy ciężar gry skupiał się głównie w okolicach środka boiska a odnotowania godne są jedynie niecelne strzały z dystansu Cisse i Maksymiuka.
Druga połowa rozpoczęła się w niemrawym tempie, jednak Polonia robiła wszystko, by w końcu zaskoczyć Penkovetsa. W 57 minucie bliski szczęścia był Pączko, który nieznacznie się pomylił. Trzy minuty później powinno być 1:0 dla gospodarzy. Przy linii bocznej z prawej strony świetnie wyłuskał piłkę Cempa, który podał do Sebastiana Pączko, jego strzał ,,wypluł” przed siebie Penkovets a dobitkę Cisse z linii głową wybił defensor gości.
Niewykorzystana okazja zemściła się na Polonii w 63 minucie. Słabo wstrzelona piłka po rzucie rożnym kozłowała na długi słupek na tyle długo, że przy biernej postawie Polonistów, Mateusz Pielach bez najmniejszych problemów skierował ją do siatki. Od tego momentu w Polonii ewidentnie ,,coś pękło” a Wisła ,,czując krew”, zaciekle atakowała bytomian. W 83 minucie piłkę w polu karnym na 14. metrze otrzymał Maksymiuk, który mimo 5 zawodników Polonii obok, efektownie umieścił piłkę w ,,okienku” bramki Wiśniewskiego. W doliczonym czasie gry rezultat podwyższył wprowadzony chwilę wcześniej Szymon Wiejak, który dobił piłkę po interwencji Wiśniewskiego.
Polonia zakończyła rundę jesienną i dwie kolejki rozegrane awansem z wiosny, z 20 punktami na koncie.
Polonia Bytom – Wisła Puławy 0:3 (0:0)
Bramki: Pielach (63), Maksymiuk (83), Wiejak (90).
Polonia: Wiśniewski- Trznadel, Mróz, Malec, Kutarba (64′ Michalak), Setlak, Lika (30′ Skrzypiński), Zalewski, Cempa, Pączko, Cisse (61′ Zieliński).
Wisła: Penkovets – Turzyniecki, Budzyński, Pielach, Litwniuk, Maksymiuk, Głaz, Pożak (60′ Sedlewski), Tetych (78′ Niezgoda), Szczotka (85′ Wiejak), Nowak (66′ Olszak).
Żółte kartki: Mróz – Maksymiuk.
Widzów: 736.