Końcówka września to bardzo wytężony czas dla zespołu Polonii Bytom. Najpierw oczy wszystkich sympatyków klubu dwukrotnego mistrza Polski zwrócone będą w kierunku Stalowej Woli, gdzie przyjdzie naszej drużynie już w niedzielę zagrać kolejny mecz ligowy. Będzie to z pewnością spotkanie ze sporym ciężarem gatunkowym zarówno dla gospodarzy, jak i dla gości.
Na przełomie maja i czerwca bieżącego roku, liderzy czterech grup piłkarskiej 3. ligi byli już jak w przypadku Polonistów pewni awansu na szczebel centralny, lub jak w przypadku drużyny Stali Stalowa Wola, niemal tego pewni. Czas pokazał, że zespół niedzielnych gospodarzy na ostatniej prostej sezonu 2022/2023 nie popełnił już żadnego błędu i wyprzedzając Avię Świdnik oraz Wieczystą Kraków, powrócił po trzech latach nieobecności do rozgrywek 2. ligi. Zostawmy już jednak przeszłość i skupmy się na teraźniejszości. Stal po dziewięciu rozegranych do tej pory meczach zajmuje szesnastą pozycję w tabeli, gromadząc do tej pory 8 punktów. Nasi rywale odnieśli dwa zwycięstwa, dwukrotnie swoje spotkania remisowali oraz doznali pięciu porażek. Oba wygrane mecze zespół prowadzony przez trenera Ireneusza Pietrzykowskiego zanotował przed własną publicznością, pokonując Hutnika Kraków 2:1 oraz Chojniczankę Chojnice 5:2. Jedynym zespołem, któremu udało się wywieźć trzy punkty w tym sezonie ze Stalowej Woli jest kolejny ligowy rywal Niebiesko-Czerwonych, a więc Stomil Olsztyn, wygrywając 1:0. Przed tygodniem nasi rywale doznali dwubramkowej, wyjazdowej porażki z Sandecją Nowy Sącz, nie tylko nie strzelając w tym meczu gola, ale będąc pierwszym zespołem, z którym zamykający ligową tabelę nowosądeczanie zdołali do tej pory wygrać. Minione spotkanie szczególnie pechowe okazało się dla podstawowego zawodnika Stali, Jakuba Kowalskiego. Znany z występów na Górnym Śląsku w zespołach Ruchu Chorzów czy Piasta Gliwice zawodnik nie tylko nie wykorzystał we wspomnianym meczu rzutu karnego (drugiego z rzędu), ale również otrzymał czwartą w tym sezonie żółtą kartkę, eliminującą go z niedzielnego spotkania. Doświadczony gracz ma również na swoim koncie gola przeciwko Niebiesko-Czerwonym, a miało to miejsce w sezonie 2011/2012 w rozgrywkach 1. ligi, kiedy jako gracz Arki Gdynia pomógł swojemu zespołowi w wywiezieniu z Olimpijskiej kompletu punktów (bramka na 3:1). Gospodarze niedzielnej potyczki mają na koncie osiem zdobytych bramek, a suma trafień rozdziela się po równo na czterech zawodników. Oprócz wspomnianego Kowalskiego (dwa gole z rzutów karnych), dwukrotnie to siatki rywali trafiali także Lucjan Klisiewicz, Piotr Rogala oraz Adam Imiela. Ostatnia dwójka wraz z trenerem Pietrzykowskim do Stalowej Woli trafiła w przerwie zimowej poprzedniego sezonu, po wycofaniu się z rozgrywek 3. ligi grupy IV ówczesnej rewelacji, ŁKS-u Łagów.
Nasza drużyna do swojego dziesiątego meczu w sezonie w dalszym ciągu przystępuje z pozycji „pod kreską”, jednak po serii trzech meczów bez porażki morale zespołu trenera Adama Burka wyraźnie wzrosły, czego dowodem była radość po odniesionym tydzień temu domowym zwycięstwie nad rezerwami ŁKS-u Łódź. Chcąc pójść za ciosem i mając na uwadze wydostanie się ze strefy spadkowej, głównym celem Polonistów pozostaje w niedziele walka o zwycięstwo. Biorąc pod uwagę dorobek punktowy obu ekip, w niedzielę po raz pierwszy w sezonie dojdzie do sytuacji, w której nasza drużyna zmierzy się zespołem, nad którym ma przewagę punktową w ligowej tabeli. Chociaż zdajemy sobie sprawę z tego, że łatwo na boisku stadionu w Stalowej Woli nie będzie, to najlepszym scenariuszem byłaby powtórka z zeszłego tygodnia, kiedy to nasza drużyna przy Piłkarskiej w meczu z rezerwami ŁKS-u Łódź od pierwszej minuty przejęła kontrolę nad spotkaniem. Dużą rolę odegrali w tych założeniach zmiennicy, gdyż Filip Żagiel na boisku pojawił się za kontuzjowanego Konrada Andrzejczaka a Krzysztof Ropski, który rozpoczął w ubiegłą niedzielę strzelanie w Bytomiu, zastąpił wykartkowanego Dawida Wolnego. Podczas niedzielnego meczu ani Andrzejczaka, ani Wolnego również oglądać nie będziemy, więc liczymy na to, że sztab szkoleniowy Królowej Śląska również i tym razem znajdzie skuteczne rozwiązanie na zastąpienie swoich liderów. Postacią, która również miała swój wkład w niedzielne zwycięstwo był Patryk Stefański, dla którego będzie to powrót po pięcioletniej przerwie na obiekt przy ul. Hutniczej w konfrontacji ligowej. Doświadczony zawodnik w 2018 roku występował w barwach Stali na poziomie 2. ligi i w niedzielę swoją dobrą postawą będzie chciał z pewnością przypomnieć o sobie kibicom miejscowej drużyny. Kolejną postacią, dla której mecz w Stalowej Woli będzie miało znaczenie sentymentalne jest Szymon Jopek. 24-letni grac Polonii przez 4,5 sezonu występował w Stali, rozgrywając w jej barwach ponad sto spotkań, zakładając opaskę kapitana oraz awansując z zespołem do rozgrywek 2. ligi. Innymi zawodnikami, którzy w przeszłości ubierali zarówno niebiesko-czerwone, jak i zielono-czarne trykoty są Mariusz Sacha czy Michał Płonka.
Będzie to pierwszy mecz o ligowe punkty Stali Stalowa Wola z Polonią Bytom od ponad sześciu lat. Po raz ostatni obie drużyny mierzyły się ze sobą na tym samym poziomie rozgrywkowym, na którym występują dzisiaj, lecz miało to miejsce w sezonie 2016/2017. W maju w Bytomiu padł remis 1:1 a bramkę dla naszej drużyny zdobył Piotr Ceglarz. W pierwszym meczu ówczesnego sezonu Stal pokonała Polonię 1:0. Niebiesko-Czerwoni jednak wiedzą, jak wygrywa się w Stalowej Woli. Świadczą o tym wygrane 3:2 w sezonie 2015/2016 (bramki Michała Zielińskiego, Bartłomieja Setlaka oraz Marcina Lachowskiego) czy dziesięć lat wcześniej, na zapleczu Ekstraklasy w sezonie 2006/2007, kiedy pewnie pokonaliśmy Stal 5:0 (dwa trafienia Mariusza Mężyka, ponadto gole Artura Rozmusa, Grzegorza Jurczyka oraz Jacka Trzeciaka).
Niedzielne spotkanie w Stalowej Woli poprowadzi jako sędzia główny pan Karol Wójcik z Siedlec, dla którego będzie to piąte spotkanie w tym sezonie na poziomie 2. ligi. 27-letni arbiter nie prowadził do tej pory na poziomie centralnym lub makroregionalnym meczów z udziałem Polonii, natomiast drużynie Stali prowadził zwycięskie dla nich spotkanie w zeszłym sezonie z Podhalem Nowy Targ (1:0).
2. liga, sezon 2023/2024
10. kolejka (24.09.2023 r.)
Stal Stalowa Wola – BS Polonia Bytom
ul. Hutnicza 10a – Stalowa Wola, godz. 15:00