Po rozegraniu dziewięciu meczów kontrolnych w trakcie zimowego okresu przygotowawczego, Poloniści w sobotę rozpoczną pierwszy w tym roku kalendarzowym mecz o stawkę. Zanim jednak zainaugurują swoje zmagania w rozgrywkach ligowych, przyjdzie im rozegrać mecz finałowy na szczeblu okręgowego Pucharu Polski.
Droga Polonistów do finału tych rozgrywek nie była zbyt wyboista. Zespół trenera Kamila Rakoczego potrzebował rozegrać zaledwie jedno spotkanie, aby dostąpić możliwości gry o zdobycie okręgowego Pucharu Polski. Przypomnijmy, iż w I oraz III rundzie, walkowery na korzyść Niebiesko-Czerwonym oddawały drużyny Iskry Lasowice oraz Odry Miasteczko Śląskie, które zrezygnowały z organizacji spotkań. W II rundzie natomiast zespół Polonii otrzymał tzw. „wolny los”, który automatycznie pozwolił naszej drużynie awansować do kolejnego etapu rozgrywek. Tym samym dwukrotny mistrz Polski rozegrał w tej edycji Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Bytom zaledwie 90 minut w półfinałowym spotkaniu z Szombierkami. W rozegranym jeszcze w październiku spotkaniu z Zielonymi, trzeci zespół 3. ligi pokonał po golach Łukasza Piontka, Dawida Krzemienia oraz nieobecnego już w Polonii Jarosława Czernysza, zespół z dzielnicy Bytomia 3:0.
Teraz przed podopiecznymi trenera Rakoczego otwiera się szansa na powtórzenie zwycięstwa w rozgrywkach z sezonu 2018/2019. Sytuacja może być o tyle podobna, iż trzy lata temu grająca wówczas w IV lidze śląskiej Polonia również w półfinale mierzyła się z Szombierkami. Wtedy w derbowym starciu podopieczni trenera Marcina Domagały potrzebowali serii jedenastek, aby awansować do finału. W regulaminowym czasie gry widniał remis 2:2, a bramki dla Królowej Śląska zdobywali wtedy Norbert Radkiewicz oraz Krzysztof Hałgas, a więc obecni gracze Polonii. W finale rozgrywek Poloniści pewnie pokonali 3:0 Ruch Radzionków, dzięki czemu mogli świętować awans na poziom wojewódzki. Liczymy, że po trzech latach przerwy uda się ponownie reprezentować nasz Podokręg w rozgrywkach na wyższym poziomie.
Chrapkę na zwycięstwo w rozgrywkach pucharowych mają również nasi sobotni przeciwnicy. Zespół Orła Miedary to obecnie druga drużyna bytomsko-zabrzańskiej grupy Ligi Okręgowej. Prowadzona przez trenera Sebastiana Foszmańczyka, który pełni na co dzień również funkcję trenera w Akademii Piłkarskiej Polonii Bytom, drużyna do finału rozgrywek awansowała po rozegraniu czterech meczów. Finaliści tegorocznej edycji Pucharu Polski na szczeblu regionalnym, po drodze do sobotniego spotkania eliminowali kolejno Orła Białego Brzeziny Śląskie, Orkana Dąbrówke Wielką, Silesię Miechowice, a w półfinale Gwarka Tarnowskie Góry. To właśnie z tym zespołem Orzeł Miedary mierzył się w finale rozgrywek pucharowych w sezonie 2017/2018, przegrywając po walce 1:3. W składzie drużyny Orła znajduje się m.in. Mateusz Bujak, autor jedynego gola dla swojego zespołu w tamtym meczu oraz Piotr Konieczny, który podobnie jak trener Foszmańczyk, jest trenerem drużyn młodzieżowych Akademii Piłkarskiej Polonii Bytom. W zimowym okienku transferowym zespół z Miedar wzmocnili m.in. Tomasz Polak oraz Mateusz Zaczyński, który przypomnijmy jest wychowankiem naszego klubu.
Z uwagi na to, iż w obecnej chwili obiekt przy ul. Olimpijskiej nie jest przystosowany do rozgrywania meczów z udziałem publiczności, spotkanie odbędzie się bez kibiców. Rozegranie sobotniego meczu na tym obiekcie to efekt napiętego terminarzu rozgrywania meczów na stadionie przy ul. Frycza Modrzewskiego w Bytomiu – Szombierkach, który w marcu będzie wyjątkowo często eksploatowany zarówno przez Polonię, jak i Szombierki.
Zapraszamy wszystkich naszych Sympatyków na relację tekstową z tego spotkania, która będzie mieć miejsce na naszej stronie internetowej. Zapraszamy!
Finał Pucharu Polski Pod. Bytom, sezon 2021/2022
Orzeł Miedary – Polonia Bytom
ul. Olimpijska 2, Bytom
godz. 13:00